Zamknij

Dożynki - wyjątkowy czas dla polskiej wsi

Marta Kubiak Marta Kubiak 16:00, 08.09.2021 Aktualizacja: 16:02, 08.09.2021
8

Małymi krokami zbliża się koniec świętowania na polskich wsiach, bowiem w większości z nich odbyły się już dożynki. To szczególny czas dla polskiej wsi, to wielkie święto, będące ukoronowaniem całorocznej pracy. Jest to piękna tradycja, która sięga czasów przedchrześcijańskich i związana jest z obrzędami dziękczynnymi na ukończenie żniw oraz wszelkich prac polowych.

Nasi przodkowie każdego roku pletli wieńce, śpiewali i dziękowali Bogu za zebrane plony. Polskie tradycje dożynkowe znane są od XVI wieku, kiedy to rozwinęła się gospodarka folwarczno-dworska. Wówczas właściciele majątków ziemskich urządzali uroczystości dla żniwiarzy za dobrze wykonaną pracę przy żniwach.

W okresie międzywojennym wyodrębniły się dożynki gminne, powiatowe i parafialne. Organizowane były przez samorządy, parafie i kółka rolnicze. Wówczas obrzędy dożynkowe stanowiły manifestacje odrębności warstwy chłopskiej. Po wojnie w Polsce nadal kontynuowano świętowanie dożynek, lecz miały one charakter świecki. Dopiero po 1989 roku nabrały religijnego charakteru, kiedy to zaczęto składać dziękczynienie Bogu i Matce Boskiej za urodzajne plony.

Dożynki to jeden z najpiękniejszych obrzędów polskiej wsi, to symboliczny czas przypominający, że każdy z nas korzysta z owoców rolniczego trudu. Uroczystości przypominają o trudnej pracy, dzięki której codziennie na stoły w naszych domach trafia polski chleb. W obrzędzie dożynek chleb i sól symbolizują najcenniejsze dary ziemi i mają zapewniać urodzaj i dostatek. W obrzędowym przekazaniu dożynkowego chleba zawarta jest nadzieja, że starczy go dla każdego i że będzie on sprawiedliwie dzielony.

Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, ile pracy trzeba było włożyć w to, żeby móc cieszyć się z plonów. Dlatego należą się podziękowania dla wszystkich rolników, ogrodników i sadowników za trud pracy, za umiłowanie ziemi, ale również za patriotyzm i pielęgnowanie polskiej tradycji.

Jako Poseł na Sejm RP otrzymałam wiele zaproszeń na obchody dożynkowe. Było mi niezmiernie miło osobiście uczestniczyć w tak wyjątkowych wydarzeniach. Niestety ze względu na liczne obowiązki, wynikające ze sprawowania mandatu posła, nie mogłam skorzystać ze wszystkich zaproszeń. Pragnę jednak przekazać życzenia, by codzienna praca przynosiła pomyślność i satysfakcję, aby przyszły rok obfitował w dorodne owoce pracy Waszych rąk. Niech czas Święta Plonów będzie czasem radości i zasłużonego odpoczynku.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (8)

SuperSuper

3 2

My wszyscy czytelnicy przyłączamy się do Pani i my również dziękujemy wszystkim rolnikom, sadownikom i ogrodnikom za ciężki trud pracy i życzymy wspaniałych plonów.

20:37, 08.09.2021
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

osiągnięcia hejtera osiągnięcia hejtera

0 0

1. ustawiczny hejt?
2. syn pedał???
3. żona - za fatygę 20 zł od umierającego?
4. upadły lumpeks?
5. paragonowy oszust?
6. wyrok za hejt?
7. powszechna opinia internetowego śmiecia?
8. we łbie jedna bruzda ??

10:48, 09.09.2021
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

pp

0 0

wylicz swoje

10:58, 09.09.2021
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

pppp

1 0

zacznij od swoich

11:05, 09.09.2021

Wieniec DożynkowyWieniec Dożynkowy

1 0

Kiedyś w Pile w 1975 roku był przewodniczący WRZZ (Wojewódzka Rada Związków Zawodowych), Marian Dominiczak (1929), który pochodził ze Śremu. Wymyślił ogólno - wojewódzką maskaradę pod nazwą "Korso Kwiatowe". Każdy PGR musiał zrobić wieniec dożynkowy, przystroić baby w stroje niby ludowe i był konkurs na najbardziej okazały. Ludzie byli na wielkim wkurvieniu, bo środki szły z funduszu zakładowego związkowego. Ale co miał zrobić dyrektor PGR, kiedy był w nomenklaturze KW PZPR a Dominivczak był członkiem Egzekutywy KW. Kto się sprzeciwi, won!

15:44, 12.09.2021
Wyświetl odpowiedzi:3
Odpowiedz

antyspacjaantyspacja

0 1

leman, tak się pisze prawidłowo: ogólno-wojewódzką. Zapamiętaj, głąbczasty baniaku

06:31, 13.09.2021

realia socjalizmurealia socjalizmu

0 0

Jeszcze mniej do gadania mieli tacy pachołkowie, jak prezesi spółdzielni kółek rolniczych, gminnych spółdzielni. Musieli dawać na wianki ze swoich, żeby się utrzymać. A bonzowie partyjni czarnymi wołgami zajeżdżali do tych biedaków po wałówkę mięsną, i żeby była świeża, zdrowa, chudziutka. Za to klasa robotnicza mogła się zaopatrzyć w "komercjuszkach" trzy razy drożej, niż w kartkowych.

09:51, 13.09.2021

kupa robotykupa roboty

0 0

Pójdźże antyspacja do Noski i poinstruuj go, że wydarzenia pisze się wydarzenia a nie jak Noska: wydażenia, a ponadto internautów pisze się internautów a nie, internaułtów.

12:51, 14.09.2021

OSTATNIE KOMENTARZE

0%