Antysemita Braun

Jest owładnięty nienawiścią, specjalizuje się w nacjonalizmie, antysemityzmie, fundamentalizmie, którym musi dać publiczny wyraz. Ma mózg, ale to mu nie przeszkadza. A na dodatek chroni się jak tchórz za immunitetem dopuszczając się "kłamstwa oświęcimskiego", zaś państwo polskie jest wobec jego wyczynów bezradne.

Wyczyn Brauna i jego naziolskich hunwejbinów w Jedwabnem mnie nie zaskoczył.

W swoim programie wyborczym, w wyborach prezydenckich, postulował ponowną ekshumację w Jedwabnem.

Mało kto zwrócił na to uwagę. 

A to było ostrzeżenie przed ekscesami jakich się dopuści na miejscu katorgi Żydów zamordowanych przez polskich sąsiadów, w czasie okupacji niemieckiej.

Nie spodziewałem się jednak, że zakwestionuje Holokaust, za co grozi kara do trzech lata więzienia.

Ale - jak napisała Wisława Szymborska, co zacytowałem w leadzie - on żywi się tą nienawiścią do wszystkiego co obce jego chorej wizji Polski.

Żydów, obcokrajowców, imigrantów, Unii Europejskiej, homoseksualistów.

I na tym zbija kapitał polityczny, co pokazał jego wynik w wyborach prezydenckich.

Dostał ponad sześć procent, co przekłada się na ponad milion dwieście tysięcy głosów.

Powtórzę: ponad milion dwieście tysięcy Polaków głosowało na niego.

Jak powiedział Marian Turski, Auschwitz nie spadł nam z nieba.

Od takich jak Braun się zaczął.

Od Adolfa Hitlera kiedyś.

A od Brauna może kolejny powstać, raz jeszcze, w Polsce.

Na razie metaforycznie i werbalnie, ale faszyzm też tak zaczynał.

Jak przedwojenna Falanga Bolesława Piaseckiego, która gdyby nie agresja niemiecka byłaby znaczącą siłą polityczną.

Braun powinien wylądować w pierdlu, choć jak znam życie, kreatury podobne do niego i które na niego głosowały, zrobią z niego męczennika.

Niestety partie prawicowe: PiS, Konfederacja Braun tworzą dziś w Polsce klimat, by ksenofobia, rasizm i antysemityzm rosły w siłę.

Ich narracja skupiona na pokazywaniu wszędzie wroga zagrażającego cnocie Matki Polki, trafia do wielu milionów Polaków, żerując na ich lękach, ignorancji i zwykłej głupocie.

A Braun wraz z jego "wyznawcami" to tylko wierzchołek góry lodowej.

To ta paskudna twarz Polski.