Rolę podbitki dachowej doceniają, przede wszystkim, właściciele domów z dachem wysuniętym poza elewację. Dziś podpowiemy jaką podbitkę wybrać oraz sprawdzimy, która z nich najlepiej sprawdzi się podczas zimowych miesięcy.
Dział podbitek dachowych jest naprawdę obszerny, dlatego inwestorzy stają przed ciekawym wyborem. Najważniejsze jest jednak to, że w tym przypadku nie ma mowy o złej decyzji, ponieważ każda z podbitek od firmy Blachy Pruszyński spełnia swoją funkcję na szóstkę! Nadszedł moment, byśmy przyjrzeli się im z bliska.
Takich czynników możemy wyróżnić co najmniej kilka. Co ciekawy, każdy z nich dotyczy zupełnie innego aspektu codzienności użytkownika domu. Oto one:
Tak jak wspominaliśmy, sektor dekarski z podbitkami dachowymi odznacza się dużym bogactwem. Czynnikiem różnicującym poszczególne podbitki jest materiał, z którego zostały wykonane. Naszym celem jest opisanie każdego z dostępnych rodzajów podbitek oraz znalezienie odpowiedzi na pytanie o najtrwalszą z nich.
1. Podbitka dachowa PVC
Zaczynamy od jednej z najbardziej ekonomicznych opcji w dziedzinie podbitek dachowych. Przy pomocy tworzywa sztucznego powstała podbitka, która jest tania i jest często stosowana na projektach o małym budżecie. Jeśli chodzi o funkcjonalność, to opisywana propozycja nie zdaje egzaminu na wzorcową ocenę. Największym problemem plastikowego wariantu podbitki dachowej są falowanie oraz nagrzewanie. Do grona zalet podbitek z PVC zaliczają się odporność na promieniowanie słoneczne oraz odporność na zimę na satysfakcjonującym poziomie.
2. Podbitka dachowa z drewna
Drewniana podbitka dachowa pozwala nie tylko na poprawę trwałości połaci, ale również zwiększyć jej estetyczny poziom. Wyeksponowanie drewnianych partii na elewacji potrafi przynieść fantastyczne efekty. Najczęściej z drewnianą podbitką spotkamy się na domach szkieletowych. Czy jednak drewniana podbitka stanowi idealne rozwiązanie? Niestety, po analizie dostrzegliśmy kilka niedogodności związanych z jej wyborem. Największa z nich dotyczy niskiej odporności drewnianej podbitki na wymagające warunki atmosferyczne. Nie radzi sobie ona zarówno w suchym, jak i wilgotnym klimacie. Na jej niekorzyść przemawia również wysoka cena realizacji.
3. Podbitka dachowa z płyt OSB
Jest to jedno z bardziej przystępnych cenowo rozwiązań, z którym spotykamy się pod tynkowym wykończeniem. Podbitka tego rodzaju wymaga od wykonawców ogromnej precyzji i dbałości o każdy możliwy detal, ponieważ wszelkie niedociągnięcia dadzą o sobie znać podczas najtrudniejszych pogodowo miesięcy w roku.
4. Podbitka z metalu
Obecnie za najbardziej trwałe podbitki dachowe uznaje się te wykonane z metalu. Szczególnie dobrymi opiniami cieszą się podbitki z blachy trapezowej. Firma Blachy Pruszyński oferuje wiele ich wariantów, które różnią się od siebie kolorem oraz fakturą. Najmocniejszymi stronami blaszanych podbitek dachowych są sztywność, odporność na zmiany temperatur, a także niewrażliwość na korozję oraz uszkodzenia mechaniczne. Mocną kartą opisywanego rozwiązania jest również brak konieczności złożonej konserwacji, co pozytywnie wpływa na komfort użytkowania dachu. Równie przystępny jest montaż metalowej podbitki.
Zima bywa nieustępliwa i potrafi narobić nam całej masy problemów. Dlatego właśnie lepiej zabezpieczyć się od razu i postawić na podbitkę dachową, która cechuje się odpornością na zimowe warunki. Taka podbitka poradzi sobie z gigantycznymi mrozami oraz intensywnymi opadami białego puchu i w rezultacie zachowa swoją jakość i świetny wygląd.
Choć nie mamy obowiązku montażu podbitki dachowej, to jednak warto podjąć decyzję o jej instalacji. Można powiedzieć, że będzie to bardzo dobra inwestycja w przyszłość naszą oraz naszego domu, ponieważ podbitki skutecznie ochroni nasz dach przed największymi zagrożeniami, jakie niesie za sobą zima. Uchroni również połać przed zawilgoceniami oraz uszkodzeniami natury mechanicznej. Będzie również skuteczną barierą dla ptaków, które lubią pomieszkiwać w przestrzeniach między krokwiami. To wszystko sprawia, że kupno podbitki dachowej zawsze będzie sprawdzonym pomysłem.
