Prezydent Andrzej Duda ma popierać stworzenie listy osób "przydatnych w sytuacji zagrożenia kraju". Miałaby objąć tysiące Polaków. Kto znajdzie się na liście?
Jak podaje Wirtualna Polska, w otoczeniu prezydenta Andrzeja Dudy pojawił się pomysł, który zakłada przygotowanie specjalnej bazy osób. Miałaby ona powstać na wypadek zagrożenia lub wojny.
Na ten temat dyskutowano podczas posiedzenia Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności przy Prezydencie RP
- Ludzie, którzy odeszli ze służby, albo którzy posiadają określoną wiedzę, to jest kapitał, który w sytuacji zagrożenia państwa warto dobrze wykorzystać (…). To jest ten kierunek, aby kapitał ludzki, który mamy w rezerwie, się nie marnował i żeby to nie kolesiostwo decydowało o obsadzie stanowisk w urzędach, tylko kompetencje - wskazuje dla dziennika Fakt członek rady, gen. Roman Polko.
Generał Roman Polko, były dowódca jednostki wojskowej GROM wskazuje, że na liście miałyby znaleźć się osoby specjalizujące się w konkretnych dziedzinach. Pod uwagę mają być brane osoby związane z zarządzaniem kryzysowym i obronnością.
Na liście mieliby znaleźć się wojskowi, policjanci, strażnicy graniczni, operatorzy dronów, a także kierowcy, którzy mają kategorię C.
Zapisanie na listę miałoby być być dobrowolne.
Sama lista jest na razie pomysłem, który aktualnie analizowany jest przez prawników.
to nie w PiSie16:34, 13.05.2022
3 2
żeby kompetencje przed kolesiostwem decydydowały o czyjejś przydatności w tej czy innej sprawie,wręcz przeciwnie im głupszy i tępy tym dla PiSu lepszy 16:34, 13.05.2022