O babie na wielkim misiu, przygłupie i usuwaniu zębów p
09:59, 08.01.2013
Nagrania powstały 14 lutego 2012 roku w sali 110 Prokuratury Okręgowej w Poznaniu podczas przerwy w rozprawie związanej z procesem Henryka Stokłosy. Na sali pozostali wówczas sędziowie Mariusz Sygrela (przewodniczący składu), Alina Siatecka i Małgorzata Susmaga.
Zapis rozmowy w sędziowskim gronie ujawniła pilska telewizja Express TV. Sędzia Sygrela żałuje, że jeden z oskarżonych w sprawie Henryka Stokłosy (Ryszard S., były sędzia NSA w Poznaniu) podjął nieskuteczną próbę samobójczą, gdyż ?w tej sytuacji byłoby łatwiej?. Przy okazji nawiązuje do głośnej sprawy pułkownika Mikołaja Przybyła z Wojskowej Prokuratury Okręgowej (który kilka tygodni wcześniej postrzelił się w policzek po konferencji prasowej), kpiąc, że ?są lepsze metody usuwania zębów za pomocą broni palnej?. ?Ktoś, kto uprawiał dwa lata boks, musi być lekko walnięty? ? dodaje sędzia.
Wywołując głośny chichot towarzyszących mu pań w togach, sędzia Sygrela opowiada też o pewnej pani prokurator, która przyszła spóźniona na rozprawę: ?Ja nie wiem, jak się ta baba nazywa. Przyleciała tutaj przez okno na wielkim misiu, leciała jak strzała!?.
Dostaje się też Przewodniczącemu Wydziału Karnego Odwoławczego Sądu Okręgowego w Poznaniu, o którym sędzia Mariusz Sygrela mówi: ?Ten przygłup Lewandowski?.
Przed publikacją redakcja Express TV zleciła wykonanie opinii fonoskopijnej nagrań. Ta potwierdziła w stu procentach ich autentyczność.
TUTAJ odsłuchasz nagranie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz