Zamknij

"Biedronka" w Stróżewicach, czyli wygibasy wspólnych chwil

19:06, 18.05.2025 Aktualizacja: 19:21, 18.05.2025
Skomentuj

17 maja w świetlicy w Stróżewicach zainicjowano IV edycję programu „Danie wspólnych chwil” Fundacji Biedronka .

Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Stróżewicach już po raz trzeci przeszły pomyślnie rekrutację do programu „Danie wspólnych chwil”.

Jego idea polega na tym, że Fundacja Biedronka zapewnia beneficjentom programu środki na zakup produktów potrzebnych do organizacji spotkań dla seniorów, przekazując e-kody w wysokości 8000 złotych do wykorzystania w sklepach sieci Biedronka. Do kół należy organizacja cyklu wydarzeń adresowanych do seniorów z lokalnej społeczności. W trakcie każdej edycji - w odstępie kilkutygodniowym - należy zorganizować minimum sześć eventów.

Majowe spotkanie zaczęło się od gorącego posiłku.

- Za każdym razem wymyślamy menu. Dziś padło na rosół i schabowego. No i słodkie - każda coś przygotowała: Beata bezy, Kasia deser, pani Ania przyniosła blachę placka - wymienia Anna Ludowicz, przewodnicząca KGW w Stróżewicach.

- Dzielimy się pracą. Dzisiaj my działamy w kuchni, następnym razem inna grupa, a my sprzątamy - mówi Katarzyna Staśkowiak-Pyra, rodzona stróżewiczanka, sekretarz Gminy Chodzież, która ma „dobrą rękę” do pisania pozytywnie ocenianych wniosków.

Posiłek przy wspólnym stole to jednak tylko pretekst. W programie „Danie wspólnych chwil” chodzi nade wszystko o nakłonienie seniorów do wyjścia z domów, spotkania się z rówieśnikami, stworzenie okazji do rozmów, wspomnień, spędzenia kilku godzin w miłej, rodzinnej atmosferze...

Ale, rzecz jasna, na posiłku sprawa się nie kończy. Tym razem po obiedzie zaplanowano sporo ruchu.

- Wszyscy zjedli? Smakowało? To teraz czas na wygibasy! Jeśli na boso wygodniej, można zdjąć buty! - zakomunikowała Anna Ludowicz, przekazując prowadzenie kolejnej części spotkania instruktorce tańca Aleksandrze Jankowskiej.

Ola od kilku miesięcy prowadzi w Stróżewicach zajęcia z High Heels. To swoisty rodzaj tanecznego treningu, pełnego ekspresji, elegancji i zmysłowości. A że to ostatnie to przede wszystkim przymiot pań, panowie najpierw ograniczyli się do obserwowania kobiecej zmysłowości z pewnego dystansu, ale w końcu też dali zaprosić się na parkiet, by w rytm energetycznej muzyki rozruszać karki, ramiona, biodra i kolana.

[FOTORELACJA]1821[/FOTORELACJA]

Po kawie i przepysznym „słodkim” (już sama estetyka przygotowanych ciast była godna mistrzostwa świata!) przyszedł czas na karaoke.

Śpiewał cały seniorski „stół” (np. „Konik na biegunach”), przy mikrofonie pojawiały się mieszane duety, tria, kwartety (tudzież wsparte głosowo przez panie z KGW), a nawet typowy męski sekstet (w składzie z sołtysem Mariuszem Janickim). A piosenka z wymownym tekstem „Żono moja, serce moje, nie ma takich jak my dwoje…” była przesympatyczną dedykacją panów dla przedstawicielek płci pięknej.

- Spotkanie było pięknym czasem rozmów, śmiechu i wspólnie spędzonych chwil, a przecież o to chodzi w tym programie - ocenia sołtys Mariusz Janicki.

- Te chwile z naszymi seniorami to dla nas nie tylko wielka przyjemność, ale również ogromna inspiracja do dalszych działań - podkreśla szefowa KGW Stróżewice.

(msz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%