Radny Wełniak do burmistrz Jagodzińskiej: Mnie nie interesują pani występy na Facebooku!

25 marca odbyła się XLVII sesja Rady Miejskiej w Wyrzysku. Niespodziewanie najwięcej emocji przyniosła jej końcówka.

Radni podjęli m.in. uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej Powiatowi Pilskiemu i Gminie Łobżenica. Zadecydowali o nadaniu nazw dwóm drogom wewnętrznym w Wyrzysku: tym sposobem w mieście pojawiły się ulice o nazwach Wrzosowa i Chabrowa.

Rada ustaliła także wysokość ekwiwalentu pieniężnego dla strażaków ratowników Ochotniczych Straży Pożarnych uczestniczących w działaniach ratowniczych, akcjach ratowniczych, szkoleniach i ćwiczeniach oraz wysokość diet dla sołtysów i przewodniczących organów wykonawczych jednostek pomocniczych.

Wolne głosy zdominowała dyskusja nad wystąpieniem radnego Stefana Wełniaka.

- Czy w gminie Wyrzysk są czczone tylko święta związane z Kościołem? Bo 22 stycznia też było święto - to dzień, w którym [w 1945 roku - red.] Wyrzysk uzyskał wolność. Widziałem na Facebooku, że składane będą kwiaty w związku z rocznicą śmierci papieża. My jesteśmy gminą świecką, podobnie jak Polska nie jest krajem wyznaniowym. To są głosy młodych ludzi, które przekazuję - podkreślił radny Wełniak.

- W gminie Wyrzysk czczone są wszystkie święta - mówiła burmistrz Bogusława Jagodzińska. - Gdyby pan szczegółowo oglądał mój Facebook to by pan wiedział, że w dniu, kiedy Wyrzysk odzyskał wolność, władze miasta i Młodzieżowej Rady Miejskiej złożyły kwiaty przed tablicą upamiętniającą tę rocznicę. Gwoli innych rocznic państwowych były zaproszenia na Facebooku, m.in. że Towarzystwo Przyjaciół Wyrzyska, władze gminy, przedstawiciele rady miejskiej będą składać wiązanki kwiatów pod pomnikiem Władysława Andersa z okazji kolejnej rocznicy obchodów Żołnierzy Wyklętych.

- W gminie Wyrzysk, póki ja jestem jej burmistrzem, będą obchodzone i święta państwowe, i święta kościelne, które wpisują się w kulturę naszej ziemi. Gdyby pan uważnie śledził mój Facebook to by pan widział też te informacje, które są panu niewygodne - dodała Bogusława Jagodzińska.

- Pani mnie źle zrozumiała - ripostował radny Wełniak. - Takie powiadomienia powinny przychodzić na skrzynkę e-mailową radnych. Mnie nie interesują pani "występy" na Facebooku - że się pani z kimś spotkała i zrobiła sobie zdjęcia. Z całym szacunkiem, ale to już jest przepych. Na kalendarzach jest pani wizerunek i wszędzie. Poza tym zaznaczyłem, że to są pytania od młodych ludzi.

- Wspomniał pan, że bardzo czczę święta związane z papieżem Janem Pawłem II. Przypominam, że Ojciec Święty jest honorowym obywatelem naszego miasta. I proszę nie mruczeć pod nosem, gdy mówię. Będą więc składane wiązanki kwiatów i będą koncerty, bo to rada miejska nadała mu ten tytuł. Co do informacji są one także na tablicach ogłoszeń, są na profilach facebookowych gminy czy instytucji, które coś organizują. Nie trzeba wchodzić na Facebook burmistrza - stwierdziła pani burmistrz.

- Zawsze myślałam, że nie jestem osobą, której wizerunek jest dla mieszkańca niemiły. Wiele materiałów promuje burmistrz Wyrzyska. A w tej kadencji burmistrzem Wyrzyska jest Bogusława Jagodzińska. No co ja mogę poradzić, że mnie mieszkańcy wybrali? Cieszę się, że coś robimy. Własną twarzą stanęłam za tym, żeby wyjść z PRGOK; wtedy jakoś panu nie przeszkadzało, gdy mnie za to "bili". Pana mój wizerunek denerwuje na okrągło. Pan uważa, że skoro bywam na zebraniach sołeckich czy na uroczystościach w szkołach, gdzie jestem zapraszana, to mnie na zdjęciach nie powinno być. Ale ja tam jestem! Moja obecność to szacunek dla organizatorów. To teraz mam się nie pokazywać, bo od pewnego czasu pan wszystko traktuje jako moją kampanię wyborczą? Bardzo proszę, żeby pan się powstrzymał od takich uwag. Jestem twarzą tej gminy, została wybrana i robię wszystko, by wyglądać dobrze i by mój wygląd nie był dla nikogo wyglądem przykrym.

- Burmistrz jest przedstawicielem władz gminy Wyrzysk - przypomniał wiceburmistrz Jacek Wiśniewski. -  Wypełnianie swoich obowiązków wręcz zmusza do udziału w różnego rodzaju imprezach, spotkaniach, naradach. Czy to jest autopromocja? Nie, to jest obowiązek!

- Po drugie: pan użył sformułowania "występy na Facebooku". Co to znaczy "występy na Facebooku"? Gdyby ktoś do mnie tak powiedział, traktowałbym te słowa jako obraźliwe. Burmistrz jest osobą publiczną, ale ma schować swój wizerunek? Nie wolno mu robić zdjęć? Jestem zażenowany sposobem, w jakim pan tę kwestię podnosi - zwrócił się do radnego Wełniaka zastępca burmistrza Wyrzyska.