Wysokie stopy procentowe i ograniczony dostęp do kredytów hipotecznych były główną barierą dla zwiększenia liczby transakcji na rynku nieruchomości mieszkaniowych w ostatnich latach. Od momentu rozpoczęcia cyklu podwyżek w październiku 2021 r., liczba nowo udzielanych kredytów spadła z 68 tys. w III kw. 2021 r. do zaledwie 19 tys. w IV kw. 2022 r. - najniższego poziomu od dwóch dekad - wskazał dyrektor działu analiz ekonomicznych i rynkowych Europy Środkowo-Wschodniej w Colliers Grzegorz Sielewicz.
Ekspert przypomniał, że ożywienie przyniósł program "Kredyt 2 proc.", dzięki któremu w końcówce 2023 r. i na początku 2024 r. liczba kredytów ponownie przekraczała 60 tys. "Choć program już wygasł, popyt znów rośnie - w I kw. 2025 r. udzielono ponad 48 tys. kredytów, a dane BIK za kwiecień pokazują dalszy wzrost zainteresowania. Liczba wniosków kredytowych była o 10 proc. wyższa niż rok wcześniej, a liczba rezerwacji mieszkań w maju niemal się podwoiła względem marca" - zaznaczył Sielewicz.
Colliers prognozuje, że majowa obniżka stóp procentowych NBP była początkiem cyklu. "Choć w czerwcu Rada Polityki Pieniężnej może się wstrzymać z dalszymi cięciami, kolejne ruchy są możliwe już w lipcu - po publikacji nowych danych inflacyjnych. Do końca 2025 r. stopy mogą zostać obniżone łącznie o 50-75 punktów bazowych" - przewiduje ekspert.
Obniżki mają realny wpływ na portfele kredytobiorców. Przykładowo rata kredytu hipotecznego na 430 tys. zł zaciągniętego na 25 lat z oprocentowaniem zmiennym spadła już z 3206 zł do 3067 zł, czyli o 139 zł miesięcznie. "Jeśli prognozy się sprawdzą, do końca roku rata może zmniejszyć się o ponad 600 zł miesięcznie, a roczne oszczędności przekroczą 7000 zł. To nie tylko odciąża domowe budżety, ale realnie poprawia zdolność kredytową" - wskazał Sielewicz.
Mimo odbudowywanego popytu, dynamika cen mieszkań wyraźnie hamuje. Według danych NBP, w I kw. 2025 r. średni wzrost cen mieszkań na rynku pierwotnym w siedmiu największych miastach Polski wyniósł 5,7 proc. rok do roku - najmniej od 2018 r. z wyjątkiem krótkiej stagnacji na początku 2021 r. Podobnie jest na rynku wtórnym - wzrost spowolnił do 5,6 proc. w ujęciu rocznym, wobec ponad 20 proc. rok wcześniej.
W ocenie Sielewicza zwiększa się pole do negocjacji cenowych. "Różnica między cenami ofertowymi a transakcyjnymi na rynku pierwotnym sięgnęła ponad 6 proc. (średnia w 2024 r. wynosiła 5 proc), a na rynku wtórnym przekroczyła 10 proc. To zachęca do podejmowania decyzji zakupowych, szczególnie wśród inwestorów szukających alternatywy dla słabo oprocentowanych lokat i obligacji" - zauważył.
Mimo spowolnienia demograficznego, potrzeby mieszkaniowe Polaków pozostają wysokie. "Polska wciąż ma jeden z najwyższych wskaźników przeludnienia mieszkań w Unii Europejskiej, a znaczna część zasobu mieszkaniowego to nieruchomości budowane przed transformacją ustrojową. Młodsze pokolenie coraz częściej oczekuje nowoczesnych standardów i chce mieć własne mieszkanie. Dodatkowym źródłem popytu pozostają migracje do większych miast oraz napływ ekspatów i turystów, co stymuluje rozwój rynku najmu" - wskazał Michał Witkowski, dyrektor linii living services w Colliers.
Witkowski wskazał, że deweloperzy aktywnie reagują na zmiany. Aby przyciągnąć klientów, oferują elastyczne harmonogramy płatności, dopłaty do wykończenia mieszkań, promocyjne ceny miejsc postojowych czy komórek lokatorskich. W niektórych przypadkach obniżają ceny mieszkań - głównie tych mniej atrakcyjnie położonych. (PAP)
gkc/ drag/
Pozyskano milion złotych na fotowoltaikę w DPS-ach
Kinga przyniosła worek ziemniaków, a po wyborach obraziła się i zabrała
😂
20:19, 2025-06-03
Pozyskano milion złotych na fotowoltaikę w DPS-ach
Widziałem Zorro! Panie kolego, to była koza w internecie. Nie, jestem pewien, że to był Zorro! Dobrze, a gdzie go widział? Zorro, widziałem, jak byłem na rynku zakupić kartokawki! Ooooo, a co to takiego kartokawki? Kolego, kolego! Kartokawki to jest specjalna odmiana jadalna, prosto z Niemiec. Z wierzchu kartofel, a w środku truskawka. Kolego! To rewelacja, rewelacja! A co z Zorro? Już donoszę, co z nim. Jak Zorro pojawił się przy stoisku cebbanami, a to co znowu? Oj, to z Niemiec. Na widok Zorro, wszystkie kobiety, postanowiły natychmiast wstąpić do PIS, widzisz pan, takie sztuczki polityczne, w tym PIS. Panie Kolego, spokojnie, my mamy Bolka, a jak trzeba to opowiemy, o Lolku i Toli, pasuje? Pasuje! A Zorro nam nie ucieknie, bo niby dlaczego ma nam uciec? Nasz wywiad, głęboko zakonspirowany w skrzynkach z marchebura, a co to jest? Oj, to z Niemiec. Każdego wyniucha, oj, wyniucha, wyniucha.
Dry
19:59, 2025-06-03
Auto zderzyło się żubrem
Biedny żubr. A pasażerowie nikogo nie interesują. Żubr najważniejszy. Biedny.
animals
15:26, 2025-06-03
Audi Q5 TFSI e - odkryj doskonały samochód dla siebie
Mój trabant lepszy
koło
15:25, 2025-06-03
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz