W wydziale pracy Sądu Rejonowego w Pile zeznania złożyli kolejni świadkowie: Kierownik Sekcji informacji Niejawnych, wykładowca, słuchacze oraz dziennikarz Gazety Wyborczej Piotr Żytnicki.
To dzięki autorowi artykułów "W policji lepiej milczeć... Tak pani komendant niszczy sygnalistów" i "Koszmar w szkole policji. Nietykalny komisarz dostał zarzuty i nadal pracuje" tą bulwersującą sprawą zainteresowały się inne ogólnopolskie media, m.in. na portalu Wprost pojawił się artykuł "Sadysta w szkole policyjnej? Prokuratura bada sprawę z Piły".
Piotr Żytnicki, dziennikarz śledczy z 20-letnim stażem, ponad trzy miesiące wnikliwie analizował sprawę, sprawdzał fakty, rozmawiał z poszkodowanymi, dotarł do dokumentów.
To determinacja dziennikarza sprawiła, że Prokuratura Rejonowa w Pile zainteresowała się sprawą i postawiła zarzuty byłemu wykładowcy Adamowi Z., którego sprawa karna toczy się w pilskim sądzie.
***
Aspirant Ryszard Rudnicki daje przykład innym, że sprawy mobbingu należy zgłaszać, że należy pociągnąć do odpowiedzialności osoby winne, że zło należy dobrem zwyciężać. Niestety bez pomocy dziennikarzy sprawa zostałaby zapewne zamieciona pod dywan.
[ZT]34622[/ZT]
3 0
Wszystko ok tylko dlaczego Szkoła ma płacić odszkodowanie a nie pozwana ?👎
2 0
Brawo dla Rycha i wszystkich którzy w końcu mówią co się działo za nierządów tamtej pani...
1 0
Miasto Piła znane jest z dyskryminacji i mobbingu. Taki jest tam klimat. Stąd nic dziwnego, że miasto wymiera.