Filip Springer, uznany reportażysta, fotoreporter i autor książek, był gościem Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej. Na spotkaniu z mieszkańcami Piły opowiadał o pracy nad swoją najnowszą książką „Miasto Archipelag. Polska mniejszych miast”.
„Miasto Archipelag…” to reporterska opowieść o podróży po "Polsce mniejszych miast", czyli po stolicach województw, które istniały w latach 1975-1998. Książka składa się z kilkudziesięciu opowieści o 31 miastach, które Filip Springer odwiedził w ciągu sześciu miesięcy. Rozmawiał tam z ludźmi, przemierzał miejsca znane, ale również te rzadko odwiedzane przez turystów. Był również w Pile, której poświęcił fragment książki.
- To nie jest książka o Pile, Słupsku, Sieradzu czy Radomiu, tylko o tym, jak żyje się w takich miastach. To co zobaczyłem przefiltrowałem przez swoją wrażliwość i wiem, że tych miast nie da się ująć w jeden schemat - mówił na spotkaniu Filip Springer. - Na pewno łączą je wspólne problemy, jak wyższe bezrobocie, niższe płace, trudniejszy dostęp do pracy, kultury wyższej i odpływ ludzi młodych. Jednak generalnie łatwiej się w nich żyje, trochę wolniej, łatwiej utrzymać tu więzi... Ale w każdym z tych miast istnieje przemożna wizja fabryki , która odmieni ich życie, choć miasta te silne są swoimi drobnymi przedsiębiorcami oraz lokalnymi patriotami i pasjonatami zakochanymi w ich historii. Wielu z tych miast nie uważałbym za swoje miejsce do życia, ale interesuje mnie odpowiedź na pytanie, dlaczego żyje w nich blisko 1/3 społeczeństwa naszego kraju.
Czy autorowi udało się odpowiedzieć na to pytanie? Warto sięgnąć po książkę! Jest też profil „Miasto Archipelag” na Facebooku, są cykliczne publikacje w „Polityce” oraz audycje w radiowej „Trójce”.
0 2
Fakt jest taki jeden co ma ciągotki do wywyższania się...