Zamknij

Starosta Zdzierela: "Nie leczymy kompleksów, łączymy siły". Zarząd Powiatu w Pile podsumował rok działalności

15:04, 07.05.2025 Aktualizacja: 18:58, 07.05.2025
Skomentuj

Podczas briefingu prasowego członkowie Zarządu Powiatu w Pile podsumowali pierwszy rok pracy w tej kadencji.

- W kwietniu ubiegłego roku wyborcy, a 7 maja 2024 roku Rada Powiatu w Pile, podziękowali panu Eligiuszowi Komarowskiemu i jego ekipie za sprawowanie władzy - rozpoczął spotkanie starosta Rafał Zdzierela. - Początki nie były łatwe, gdyż odziedziczyliśmy po przednikach prawie 78-milionowe zadłużenie. Podobny do naszego powiat ostrowski ma go niecałą połowę. Udało nam się zrealizować zeszłoroczny budżet z 8-milionową nadwyżką. Wciąż jednak ciąży nam gorset zaciągniętych wcześniej długów. To corocznie 11 milionów złotych spłaty.

Starosta Zdzierela poinformował o stwierdzonych nieprawidłowościach i związanych z tym zawiadomieniach do organów ścigania, m.in. w sprawie budowy łącznika w szpitalu w Wyrzysku (powiat musiał zwrócić prawie 2 miliony złotych), fikcyjnych szkoleniach czy druku na sprzęcie starostwa banerów wyborczych na potrzeby kampanii wyborczej byłego starosty.

- Postawione w minionych latach na głowie rządzenie postawiliśmy na nogi. Nie ma już tego, że wszystkie decyzje zapadają przy biurku starosty, a potem odpowiedzialność dotyka wyłącznie szefów jednostek. Rządząc powiatem przywróciliśmy normalność. Dziś w starostwie liczą się kompetencje, dialog i współpraca na wielu poziomach, w tym z samorządami gminnymi.

- W Łobżenicy - kontynuował starosta - nie ma już „domu złego”, o którym było głośno na całą Polskę; dziś jest „dom dobry”. Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego, które było w rozsypce, dostosowaliśmy do odpowiednich wymogów dzisiejszych niespokojnych czasów. Zaczęliśmy remont internatu w Zespole Szkół Ekonomicznych. W Pile odbył się finał bardzo prestiżowego wydarzenia, jakim była XXXVIII Olimpiada Wiedzy i Umiejętności Budowlanych. Dzięki naszym działaniom znalazł się najemca pałacu w Nieżychowie, który zamierza zainwestować tam 5 milionów złotych. Część pałacu jest wyremontowana i wygląda pięknie, ale 40 procent tej nieruchomości wciąż leży i kwiczy. Dla nas ważne jest też to, że z obiektu będzie mogła korzystać lokalna społeczność oraz że znajdzie tam zatrudnienie 40 osób.

Wicestarosta Stefan Kowal przedstawił m.in. kwestie inwestycji drogowych: budowa kolejnego, 6-kilometrowego odcinka tzw. północnej obwodnicy powiatu pilskiego oraz mostu na Lubczy w Liszkowie.

- Niebawem na budowę wejdzie wykonawca odcinka drogi Liszko-Glesno. Powiat dofinansuje budowę ścieżki rowerowej Szydłowo-Pokrzywnica. W tej kadencji w Pile powstanie nowy most Bolesława Krzywoustego. Szkoda, że od 2017 roku - mając świadomość, że ten most musi być przebudowany - nie podjęto w tej sprawie żadnych konkretnych działań - stwierdził Stefan Kowal.

Wicestarosta wspomniał jeszcze m.in. o pozyskaniu 1,7 mln złotych rządowych środków na połączenia autobusowe oraz o „dwóch perełkach” na terenie naszego powiatu: skansenie w Osieku nad Notecią i kolejce wąskotorowej w Białośliwiu.

- Współpraca z Towarzystwem Wyrzyska Kolejka Powiatowa oraz z samorządem gminy Białośliwie jest bardzo dobra. Przygotowujemy projekt na remont budynku parowozowni oraz zagospodarowanie terenu. Przez ostatnie dziewięć lat nie zrobiono nic, by tę historyczną substancję wąskotorówki zabezpieczyć - ocenił wicestarosta.

Kazimierz Sulima, etatowy członek zarządu Powiatu, przypomniał o planie budowy w Pile nowego Domu Pomocy Społecznej: parterowego, bez barier architektonicznych i samowystarczalnego energetycznie.

- Aby zmniejszyć koszty zużycia energii, w budynkach DPS Dębno, Chlebno i Falmierowo zamontowane zostaną instalacje fotowoltaiczne - zapowiedział Sulima.

Mówił też o wyborze nowego dyrektora oraz powołaniu dyrektora ds. lecznictwa Szpitala Specjalistycznego w Pile i działaniach nowej dyrekcji lecznicy w obliczu groźby zamknięcia kilku szpitalnych oddziałów.

Członek zarządu Maciej Kazek podkreślił zacieśnienie współpracy z organizacjami rolniczymi.

- Święto plonów nie będzie organizowane w mieście, lecz znów będzie bliżej rolników, sadowników, ogrodników, pszczelarzy. W tym roku świętować będziemy w gminie Kaczory.

Daria Lubońska, członkini zarządu, wyraziła zadowolenie ze współpracy z coraz większą liczbą organizacji pozarządowych.

- Cieszę się, że przychodzą do nas i zwracają się o wsparcie. Przedtem było tak, że jeśli któraś z organizacji otrzymała pomoc w mieście, to już w powiecie nie miała na to szans.

Pochwaliła też współpracę z radnymi opozycji, z których trzech jest przewodniczącymi bądź wiceprzewodniczącymi stałych komisji.   

- Jeśli dla kogoś drzwi otwierały się przy placu Staszica, to już tutaj były one zamknięte – potwierdził starosta Rafał Zdzierela. - Nie dublujemy imprez, lecząc jakieś kompleksy, lecz łączymy siły z miastem. Tak było np. w przypadku pikniku wojskowego czy spotkań seniorów. A przy okazji racjonalizujemy wydatki: wcześniej dożynki kosztowały 200 tysięcy złotych, my zorganizowaliśmy je za 20 tysięcy. Na galę „Lider Sukcesu” wydawano 400 tysięcy złotych, my zrobiliśmy ją za 130 tysięcy. Zlikwidowaliśmy „budkę diagnostyczną” w holu starostwa - lekarze wręcz przestrzegali przed taką powierzchowną diagnostyką. Zatrudnienie w biurze starosty spadło o połowę. To są realne oszczędności - zaznaczył starosta.

(fp)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%