Senator Mieczysław Augustyn to człowiek, który ochoczo

W udostępnionym kilka tygodni temu nowym inwentarzu archiwalnym IPN widnieją dane osobowe Doroty Urbańskiej z domu Kolińskiej. Przy jej nazwisku znajdują się sygnatury akt oraz adnotacje: teczka personalna tajnego współpracownika o pseudonimie „Mania” oraz teczka pracy tajnego współpracownika o pseudonimie „Mania”. Według informacji zawartych w inwentarzu, dokumentacja została wytworzona na użytek Wojewódzkiego Urząd Spraw Wewnętrznych w Pile w latach 1988-1989.

Dorota Urbańska przez prawie 10 lat była dyrektorem Domu Pomocy Społecznej im. Jana Pawła II w Pile. Zastąpiła na tym stanowisku Mieczysława Augustyna, gdy ten - po 15 latach kierowania pilskim DPS-em - zdobył jesienią 2005 roku mandat senatorski. W wyborach samorządowych w 2014 roku uzyskała mandat radnego Rady Miasta Piły. Decydując się na start w wyborach miała obowiązek złożenia zgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego. Na stronie internetowej Państwowej Komisji Wyborczej nie ma adnotacji, że Dorota Urbańska z domu Kolińska, współpracowała z organami bezpieczeństwa, co oznacza, iż złożyła oświadczenie, w którym stwierdziła, że takiej współpracy nie podejmowała.

Nasze redakcyjne zapytanie o TW „Mania”, wysłane na oficjalnie podany e-mail pani radnej, wróciło z komunikatem „Problem z dostarczeniem Twojej wiadomości”.

W tym samym inwentarzu archiwalnym IPN widnieją także dane osobowe Andrzeja Sadkowskiego. Przy jego nazwisku również znajdują się sygnatury akt oraz adnotacje: teczka personalna tajnego współpracownika o pseudonimie „Jędrek” oraz teczka pracy tajnego współpracownika o pseudonimie „Jędrek”. Według informacji zawartych w inwentarzu, dokumentacja została wytworzona na użytek Wojewódzkiego Urząd Spraw Wewnętrznych w Pile w latach 1984-1986. W inwentarzu jest informacja, że w aktach TW „Jędrka” znajduje się m.in. mikrofilm diazo.

Andrzej Sadkowski to obecnie prezes Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu w Pile, organizacji ściśle współpracującej z Bankami Żywności (Pilskim i Wielkopolskim), inicjatorem powstania których i prezesem zarządu jest Mieczysław Augustyn. Senator zaś to dzisiaj w Stowarzyszeniu Centrum Wolontariatu zastępca Sadkowskiego, czyli wiceprezes.

*

Mieczysław Augustyn jest parlamentarzystą, senatorem RP, człowiekiem, który ochoczo kreuje się na stróża prawa i moralności. W wymienionych przypadkach powinien zatem zachować tego rodzaju postawę i także dać upust swoim tradycyjnym zapędom moralizatorskich. Fakt, że zapisy w inwentarzu dotyczą bliskich znajomych i jego wieloletnich współpracowników, nie powinien przecież hamować człowieka tak pełnego cnót. Ani też to, że sam posiada życiorys z lat 80., który zawiera dyrektorowanie przez 10 lat prorządowemu Caritasowi, członkostwo w Radzie Krajowej PRON, czy wychwalanie w okresie stanu wojennego „socjalistycznych ideałów” i „szczerości intencji PZPR” na łamach propagandowej gazetki Dialog Pilski.

To nawet zrozumiałe, że tamte elementy swojego CV pan senator usilnie stara się przemilczać. Ale czemu milczy także w tej sprawie?

*

Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, Dorota Urbańska i Andrzej Sadkowski wynikającą z akt IPN tajną współpracę z SB mogą podważyć w procedurze autolustracji.