Pilscy policjanci zatrzymali rowerzystę, który wjechał na przejazd kolejowy w czasie, gdy sygnalizator miał jeszcze czerwony sygnał.
Do tego zdarzenia doszło na przejeździe kolejowym przy ulicy Bydgoskiej w Pile.
Rowerzysta na oczach policjantów wjechał na przejazd kolejowy podczas podnoszenia zapór. W tym czasie sygnalizator świetlny wskazywał migający, czerwony sygnał, który oznacza zakaz wjazdu na przejazd. Od popełnienia tego wykroczenia kierującego nie powstrzymał nawet fakt, że tuż za nim stał policyjny radiowóz.
Dodatkowo rowerzysta popełnił jeszcze dwa wykroczenia drogowe polegające na jeździe rowerem po chodniku, a także nietrzymaniu rąk na kierownicy.
Ostatecznie 44-latek otrzymał mandat w wysokości 2.000 złotych.
Policja przypomina: zgodnie z obowiązującymi przepisami za wjazd na przejazd kolejowy poprzez ominięcie zapór lub półzapór, wjazd na przejazd jeśli opuszczanie zapór lub półzapór zostało rozpoczęte lub podnoszenie ich nie zostało zakończone oraz wejście lub wjazd na przejazd kolejowy za sygnalizator lub za inne urządzenie nadające sygnały, przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch na przemian migających sygnałach czerwonych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności oraz grzywny w wysokości nie niższej niż 2.000 złotych.
Pamiętajmy, aby przy dojeżdżaniu do przejazdu kolejowego zachować szczególną ostrożność. Na przejazdach strzeżonych należy zwrócić uwagę na sygnały świetlne oraz zapory.
Jeżeli sygnały świetlne są włączone, a zapory się opuszczają, bądź są w trakcie podnoszenia pod żadnym pozorem nie należy wjeżdżać, ani wchodzić na przejazd kolejowy.
Przy niestrzeżonych przejazdach kolejowych należy bezwzględnie zastosować się do znaku "STOP” oraz linii bezwarunkowego zatrzymania. W przypadku braku widoczności spowodowanej opadami atmosferycznymi, mgłą, czy ukształtowaniem terenu, należy otworzyć okno w pojeździe. Nadjeżdżający pociąg słychać, a maszynista przy dojeździe do przejazdu daje sygnał ostrzegawczy.
Bzdura 15:31, 22.11.2023
Ale mandat za jazdę rowerem po chodniku gdy nie ma drogi rowerowej to jakiś absurd. To rowerzysta ma jechać po jezdni i ryzykować, że samochód go przetrąci?
pilanin24356723:09, 22.11.2023
I prawidłowo! Nie tylko rowerzyści nie mają pojęcia o przepisach ruchu drogowego, ale wielu kierowców również. Policja powinna się również porządnie wziąć za kierowców wyprzedzających na przejściach dla pieszych i bezpośrednio przed nimi. To jest nagminne na drogach *%#)!& typu Wojskach Polskiego, Mickiewicza czy al. Powstańców Wlkp.
dziadek16:12, 23.11.2023
To jeszcze nic, na przejeździe kolejowym na Kossaka obok Philipsa rowerzyści krzyczą na pieszych aby ci ustapili im pierwszeństaw. A przed wjazdem na przejazd stoi znak zakazu jazdy na rowerze. Policji żadnej ,czekać tylko aż będzie wypadek!!!
3 6
A może rowerzysta przetrąci pieszego na chodniku o tym nie pomyślałeś
4 5
Lepiej żeby samochód potrącił rowerzystę, niż rowerzysta pieszego.
2 2
Pełna zgoda. Potrącony rowerzysta przez samochód może stracić życie a zahaczony kierownicą roweru pieszy przeżyje. Proste. Co tu porównywać ?