Przypomnijmy. Na ławie oskarżonych zasiadł Adam Z., były wykładowca z Zakładu Prewencji i Technik Interwencji w Szkole Policji w Pile, który odpowiada za spowodowanie obrażeń u dwóch policjantów podczas prowadzonych przez niego zajęć.
O sprawie informowały m.in. ogólnopolskie media, które opisały, jak na zajęciach Adam Z. skakał po brzuchach słuchaczy. W jednym przypadku skończyło się to złamaniem, a w innym stłuczeniem żeber.
Szkołą Policji w Pile kierowała wówczas komendant Beata Krzeszewska; raport o incydencie podczas ćwiczeń trafił na jej biurko.
Adwokat oskarżonego złożył dzisiaj wniosek, aby Sąd Rejonowy w Pile zwrócił się do Komendanta Szkoły Policji w Pile o przekazanie akt biura kadr i biura kontroli KGP, które nie zostały przekazane do prokuratury przez ówczesną komendant. Sąd przychylił się do wniosku.
Termin kolejnej rozprawy zostanie wyznaczony z urzędu, Sąd Rejonowy w Pile musi poczekać na odezwę dotyczącą zeznań kolejnych świadków, którzy złożą je m.in. w sądzie we Wrocławiu.
*
Krzywda młodych policjantów, kary dla sygnalistów wobec których wszczęto postępowania dyscyplinarne, zostały nagłośnione przez redaktora Piotra Żytnickiego z Gazety Wyborczej, TVN 24, Onet Wiadomości itd.
Bulwersujące jest to, że dopiero wtedy sprawą zajęła się prokuratura, kierując akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Pile. Wspomnieć też należy, iż skandaliczny był zamach na tajemnicę dziennikarską - poznańska redakcja Gazety Wyborczej otrzymała pismo z Prokuratury Rejonowej w Pile o prowadzeniu postępowaniu sprawdzającego (poprzedzającego wszczęcie śledztwa) w sprawie przestępstwa z art. 266 par.1 kk. Przewiduje on karę do dwóch lat więzienia za ujawnienie tajemnicy zawodowej lub służbowej. Zawiadomienie złożyła Szkoła Policji w Pile.
Zastanawiający ponadto jest fakt, iż rzecznik dyscyplinarny Szkoły Policji w Pile zeznała, że zamknęła sprawę, a Prokuratura Rejonowa w Pile postawiła zarzuty Adamowi Z.
Sąd do sprzecznego stanowiska rzecznika dyscyplinarnego Szkoły Policji i Prokuratury Rejonowej w Pile dzisiaj się jednak nie odniósł.
0 1
Ciężko się to czyta, nie wiadomo o co chodzi. Jak jakiś pudel... - tania sensacja i odgrzewany kotlet.
1 0
Komediantka z własnej kieszeni powinna zapłacić karę a nie skarb państwa.