Do tragedii doszło wczoraj po południu w Gródku Krajeńskim na plaży nad jeziorem Stryjewskim. Około godziny piętnastej do pilskich służb wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który zniknął pod taflą wody i już nie wypłynął.
Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano najbliższe jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego z JRG nr 2 Piła z łodzią oraz JRG Złotów z łódką. Po wstępnym rozpoznaniu rozpoczęto poszukiwania zaginionego mężczyzny. Na plażę co kilka minut dojeżdżały kolejne zastępy z łodziami. W miejscu, w którym mężczyzna zniknął z pola widzenia, do działań przystąpili nurkowie.
Po około 2 godzinach poszukiwań udało odnaleźć się 41-latka i niezwłocznie przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej do czasu przyjazdu Zespołu Ratownictwa Medycznego. Te, niestety, nie mogły już uratować życia mieszkańca powiatu limanowskiego.
Ustaleniem dokładnych okoliczności zdarzenia zajmują się policjanci z KPP w Sępólnie Krajeńskim pod nadzorem prokuratora.
W dzianiach uczestniczyły jednostki: OSP Dźwierszno, OSP Łobżenica z pontonem, SGRW-N JRG nr 2 Piła z łodzią, JRG Złotów z łodzią, OSP Więcbork z łodzią, JRG Sępólno Krajeńskie z łodzią, JRG Sępólno Krajeńskie z pontonem, ZRM Więcbork, patrole Policji.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz