Pomysł likwidacji pilskiej izby wytrzeźwień stał się tematem materiału wyemitowanego na antenie Telekuriera TVP3 Poznań.
- W tym momencie tylko dywagujemy o tym, co może będzie, a może nie będzie - skomentował ogólnikowo sprawę wiceprezydent Piły Krzysztof Szewc.
Te dywagacje mają się nijak do informacji pana wiceprezydenta, przekazanej półtora miesiąca temu do Ośrodka Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Pile, że placówka będzie działać tylko do końca marca 2020 roku. I że wraz z nią zniknie izba wytrzeźwień, zwana u nas Działem Opieki nad Osobami Nietrzeźwymi.
Co nas czeka, jeśli dywagacje staną się konkretną decyzją? W przypadku likwidacji izby wytrzeźwień osoby nietrzeźwe trafią do policyjnej izby zatrzymań. Wcześniej jednak trzeba będzie je zbadać na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Pacjenci szukający ratunku na SOR-ze - w tym dzieci - spotkają się więc w jednym miejscu z osobami w stanie upojenia alkoholowego, często ze środowisk patologicznych, awanturującymi się, szarpiącymi się z personelem SOR-u usiłującym wykonać badania, zachowującymi się nieobyczajnie, stwarzającymi bezpośrednie zagrożenie dla innych, ludźmi w stanie higienicznym - mówiąc delikatnie - dalekim od normy. Te sytuacje niewątpliwie wpłyną dezorganizująco na działalność oddziału. Dodajmy do tego radiowozy, które niczym taksówki będą kursować między izbą zatrzymań a szpitalem, i policjantów w roli asysty pijaków odwożonych na SOR. A co jeśli w tym czasie ich interwencja będzie potrzebna gdzie indziej? A co jeśli karetki zostaną wezwane do wypadku, a jednocześnie zasłabnie nietrzeźwy w policyjnej izbie, gdzie przecież nie będzie dyżurnego lekarza?
Dziś, gdy o sprawie zrobiło się głośno, prezydent Piły proponuje przejęcie Działu Opieki nad Osobami Nietrzeźwymi… Powiatowi Pilskiemu. W tym miejscu warto przytoczyć statystyki: w 2016 roku z terenu powiatu doprowadzono na izbę 309 nietrzeźwych, w 2017 roku - 273, w 2018 roku - 173. Tymczasem corocznie "klientami" na Polnej jest prawie półtora tysiąca mieszkańców Piły. I tych prezydent chce teraz wcisnąć staroście.
Warto też pamiętać, że Ośrodek Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Pile to nie stragan z warzywami, który można zwinąć z dnia na dzień. Zamiast wykrętów (jak kto woli: dywagacji) przydałby się wreszcie w tej sprawie jasny komunikat. Niestety, nikt z władz Piły nie potrafi przyznać, że klamka już zapadła, bo miasto, gdzie się da, szuka oszczędności. Oczywiście, formalnie tę decyzję przypieczętują radni, trudno jednak spodziewać innego wyniku głosowania niźli wytyczne z ratusza.
A może jednak, zanim ręce pójdą w górę, pojawi się refleksja, czy to aby na pewno jest najlepsze rozwiązanie?
Wprowadzenie dwukadencyjności to odbieranie praw
raczej odebranie KORYTA
sss
17:17, 2025-09-18
Wprowadzenie dwukadencyjności to odbieranie praw
Świ nie oraz ,,koryciarze,, walczą o swoje koryto bardziej niż o niepodległość. Co za patologiczna chciwość. A przodownikami są oczywiście członkowie PSL-u, którzy całkowicie przyspawali się do lokalnych KORYT.
***
15:39, 2025-09-18
Wprowadzenie dwukadencyjności to odbieranie praw
najbardziej zainteresowany utrzymaniem swych regionalnych mafii,którymi obsadzili samorządy i pasą w nich swe du.y całe dziesięciolecia 😠
peezel
14:08, 2025-09-18
Policjant po służbie zatrzymał sklepowego złodzieja
Brawo młody człowieku, obyś z biegiem służby nie stracił zapału. Niestety wielu policjantów, czy strażników miejskich, bez formalnego zgłoszenia, jest "ślepych" na ewidentne łamanie prawa, nawet gdy dzieje się to na ich oczach.
Jerzy
13:55, 2025-09-18
5 6
lubie tego redaktora szczery chlop jest
0 0
Szczery i do ględzenia - bredzenia niezastąpiony.
10 4
Nie możemy się dziwić pan Glowski z radnymi sprawił ze miasto Piła ma przeszło 100 mln złotych długów
8 6
A Państwo nasze ile ma ? ;)
a ciekaw jestem ile powiat?
nie byłoby redukcji budżetu gdyby wspaniałe obietnice rządu nie spadły na samorządy
więc każdy kij ma dwa końce
6 4
Oto nasze inteligentne "smart city"
5 4
Warto odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego "... w 2016 roku z terenu powiatu doprowadzono na izbę 309 nietrzeźwych, w 2017 roku - 273, w 2018 roku - 173. Tymczasem corocznie "klientami" na Polnej jest prawie półtora tysiąca mieszkańców Piły."
Otóż już wcześniej ościenne gminy rezygnowały z "usług" pilskiej izby wytrzeźwień właśnie ze względu na koszty. No ale wtedy nikt nie podnosił larum, bo to nie była wtedy sprawa polityczna, jak teraz, kiedy można "dołożyć" Głowskiemu.
0 0
Jak mnie zamkli 25 lipca 1982, w celi z gościem na wpół żywym od wódki, dali jakiś zakrwawiony, obsmarkany łach, zapłaciłem za 6 godzin 220 zł.
5 0
ale miasto pije równo, wskaźnik się trzyma :)
6 2
Pijaki w krzaki a nie na izbe
5 1
Nie ma co się pultać, bo dywagacje, to z francuskiego bredzenie, ględzenie rozwlekłe nie na temat. Toteż nietrzeźwy niech sobie trzeźwieje na ławeczce w parku o każdej porze dnia i roku. Dobrze chociaż, że w Śmiłowie nie ma już baru u przestępcy, bo stamtąd wyczołgiwali się pełzający przez jezdnie DK10 zachlani klienci i stwarzali niebezpieczeństwo dla samochodów ciężarowych. Dzisiaj została tylko wytrwała praca tych ludzi dla zapewnienia pełnej gamy aromatów dla ludności powiatu.
0 0
Mariusz na tym zdjęciu w kółku wygląda strasznie. A zdjęcie jest z 2014 roku. To co teraz jest? Strach pomyśleć, pył stuleci zamieciony pod dywan.
0 0
wpis wyżej hejtera janusza lemanowica - szczęśliwie podłego u kresu żywota
0 0
leman, spadaj hejtować gdzie indziej - masz tam pełen luz aż do śmierci - czyli niedługo
0 0
Reguła jest taka, że ludzie, którzy pierwszy raz natkną się na lemana z wawelskiej, zawsze zaskoczeni są tym, że to co widzą na karku to nie dóupa, a jego głowa
0 0
dobre!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu faktypilskie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz