Zamknij

Gdy zapomnimy ich imion, umrą po raz trzeci

Antoni StyrczulaAntoni Styrczula 07:50, 01.11.2024
Skomentuj Świeczka przy nazwisku Grzegorza Ząbeckiego w Izbie Pamięci, w Memoriale KL Mauthausen-Gusen, fot. Jolanta Styrczula Świeczka przy nazwisku Grzegorza Ząbeckiego w Izbie Pamięci, w Memoriale KL Mauthausen-Gusen, fot. Jolanta Styrczula
reo

Pamięci śp. Grzegorza Ząbeckiego i wszystkich pomordowanych przez Niemców w obozach koncentracyjnych Mauthausen-Gusen w Austrii.

Nie mają grobów, pomników został bowiem po nich tylko popiół z ciał spalonych w krematoriach. Rozsypany na polach jako nawóz lub usypany w stos o wysokości kilku metrów.

Jak Grzegorz Ząbecki, dziadek mojej żony, zamordowany w obozie Mauthausen-Gusen w czterdziestym czwartym roku, któremu oddaliśmy cześć kilka tygodni temu.

W obozie Mauthausen i jego podobozach według ostrożnych szacunków zabito ponad 90 tysięcy więźniów, czterdziestu narodowości. Największą grupę stanowili Polacy, ponad dwadzieścia pięć tysięcy.

Zmuszono ich do niewolniczej pracy w kamieniołomach, zakładach zbrojeniowych i innych miejscach.

Eksploatacja więźniów jako siły roboczej była rabunkowa w sposób nieznany dotąd w historii, bo SS, które obozami zarządzało, miało dwa zadania - eksploatacja i eksterminacja.

W kamieniołomach znajdujących się na terenie zarówno obozu w Mauthausen jak i Gusen dzienny limit pracy wynosił: latem 12 godzin, zimą - 9 bez względu na pogodę, w ciągłym biegu i przy nieustannym biciu.

Niemcy kalkulowali, że więźniowi ma starczyć sił na trzy miesiące zanim umrze z wycieńczenia.

W obu obozach były tzw. schody śmierci (Todesstiege), po których, z dna kamieniołomu, musieli wnosić sześćdziesięciokilogramowe bloki granitu. Kto nie dawał rady, był zabijany. Strzałem z karabinu albo spychany ze schodów.

Chorych i niezdolnych do pracy wywożono i mordowano w ośrodku eutanazyjnym w Hartheim.

Dobijano ich także zastrzykami z fenolu, benzyny czy wody utlenionej. Prawdopodobnie tak zamęczono śp. Grzegorza Ząbeckiego.

Nie wolno nam o Nich zapomnieć, bo tak długo jak wymawiamy ich imiona, żyją.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%