"Uwielbiam" te spekulacje pseudoekspertów, czy Leon XIV jest konserwatystą czy progresistą. Jaki jest jego stosunek do aborcji czy LGTB.
Nie oceniam ich, widać takie jest teraz "zapotrzebowanie", by zajmować się pierdołami, a nie tym, co istotne.
Mogę im tylko powiedzieć: to są tematy ważne, ale nie najważniejsze.
Znacznie ważniejsze jest to, jakim Kościołem pod przywództwem nowego Pasterza chce w przyszłości być.
A Leon XIV powiedział dobitnie - to ma być Kościół Synodalny. Czyli taki, w którym wszyscy chrześcijanie, duchowni i świeccy biorą współodpowiedzialność za jego misję.
Nie tylko duchowni, na których często się zwala winę, że Kościół przechodzi kryzys, że odchodzą wierni, że jest mniej powołań do życia uświęconego.
Jest to sposób bycia Wspólnotą, w której każdy głos jest ważny i jest słuchany.
Synodalność zakłada, że każdy jego członek należy do Ludu Bożego, który idzie razem i dba o wspólne dobro.
Mam tylko nadzieję, że przesłanie Leona XIV dotrze do polskiego duchowieństwa, zwłaszcza Episkopatu.
Nie tylko papież, kardynałowie, biskupi, księża, ale także, każdy kto nazywa się uczniem Chrystusa.
to będzie kolejny14:19, 10.05.2025
Bergolio głoszący,że chcą zmieniać,a robiący wszystko żeby nie zmieniło się nic.Bo po co zmieniać bo wtedy 130 staruchów żyjących w pałacach odzianych w wyszyawane złotem kiczowate szaty,w butach szytych na miarę nie skalanych nigdy żadną pracą
0 0
stracić cały ten splendor?