Tej kłótni o to, kto zawinił, że nie było nas na poniedziałkowym szczycie, nie da się już poważnie komentować.
To jest, kurde, dziecinada.
Panowie Nawrocki, Tusk, Sikorski za to biorą kasę z naszych podatków, by skutecznie, wspólnie, działać na rzecz interesów Polski.
Nikomu nie robią łachy.
Zamiast histerycznych pohukiwań na adwersarza, przypominających kłótnię dzieciaków w piaskownicy, powinni stanąć na wysokości urzędu i zadania - i współdziałać.
Prezydent RP to nie wódz plemienny, który reprezentuje interesy tylko swoich ludzi czyli jego wyborców, ale głowa państwa i wszystkich jego obywateli.
Tych, którzy go wybrali i tych na niego niegłosujących.
A premier to nie dowódca plemiennej konfederacji.
Obaj, według konstytucji, są elementami władzy wykonawczej.
A potem się dziwimy, że zagranicą nas nie szanują.
Jak mają szanować, kiedy na to nie zasługujemy, bo nasi liderzy polityczni uprawiają kabaret?
Skandaliczna próba seksu
Kiedy się zdarzy jakiś event o dupie, zaraz komentuje naczelny wydawca dziennikarz wiejski.
ruchać każdy może
19:11, 2025-08-20
Pobiegną Ćwiartką Drzymały
💩👎
Pijak
18:20, 2025-08-20
Chamy za kierownicą
Czy rower Antoniego ma kierownicę?
Pytakiewicz Antoni
17:47, 2025-08-20
Nawrocki, Tusk, Sikorski - do golfa
Felieton odnowionego wydawcy i naczelnego jest doskonale *%#)!& beznadziejny. Tak to jest, kiedy wieśniacki rezun zapragnie brylować w miejscach wymagających. Felietony naczelnego redaktora są według wyroku sądu okręgowego tekstami bez treści i nasz bohater znowu się mieści. Jest doskonały w beznadziejnym wysiłku osiągania niczego.
zoil
17:43, 2025-08-20
2 0
spanikował bo to miało być spotkanie bez tłumaczy a angielski u niego jest na poziomie,,maj nejm is Karol,najs tu mid ju".No to,,wina Tuska"
0 0
Powrócił. Signum temporis otrzepał się z naftaliny i sykatyw. I piredolnął jak łysy grzywką o kant kuli. Jest prawdopodobnie sukces medycyny w segmencie chorób somatycznych i być może przenoszonych. Zatem skład stopki redakcyjnej TN w jej segmencie funeralnym nie powiększył się. Nasz bohater jak wielki językoznawca ze związku radzieckiego ocenia, komu starcza a komu brakuje. Jemu zaś brakuje od dawna wiedzy i pamięci. I to jest kabaret porno-burdelowy, dokąd udawał się nasz pieszczoch, o czym uwiadomił świat szydząc z Tango_Fox'a, że ten nie uczęszcza.
0 0
Felieton odnowionego wydawcy i naczelnego jest doskonale *%#)!& beznadziejny. Tak to jest, kiedy wieśniacki rezun zapragnie brylować w miejscach wymagających. Felietony naczelnego redaktora są według wyroku sądu okręgowego tekstami bez treści i nasz bohater znowu się mieści. Jest doskonały w beznadziejnym wysiłku osiągania niczego.