Zamknij

Medialna "gównoburza" o list od Trumpa

Antoni Styrczula 15:24, 17.09.2025 Aktualizacja: 15:27, 17.09.2025
Skomentuj

No to mamy nowe standardy dostarczania przesyłek od głów zaprzyjaźnionych państw do naszego First Obywatela. Najpierw treść poznają media - o ile nie jest to ich ściema, jak wiele dętych "informacji" całkowicie wyssanych z małego palca lewej nogi. Ale Przydacz już zdążył "przerwać milczenie" i dowalić panu Klichowi z Waszyngtonu.

Tak się zastanawiam, upały minęły, a ciągle można odnieść wrażenie, że panom ministrom z kancelarii prezydenta nadal słoneczko w ich czaszeczki grzeje i sprawia, że szukają tematu do zwady z "małym pałacem".

Tym razem, że to Klich winien, że list od Trumpa do Nawrockiego, choć nie dotarł jeszcze do adresata, znany jest już mediom.

I dalej naparzać w Tuska, Sikorskiego, Klicha, że rzucają First Obywatelowi kłody pod nogi.

Idąc w ślad tej argumentacji zapewne Klich, na rozkaz Sikorskiego, list od Trumpa wysłał na Berdyczów albo go zadołował pod stertą gazet w swoim gabinecie.

Albo wyciął z niego podpis kumpla Epsteina i wkleił go sobie do sztambucha z autografami.

A sam list zapewne był kurtuazyjny.

Takie dyplomatyczne "ecie pecie", z którego nic konkretnego dla Polski nie wynika.

W Pałacu prezydenckim powinien stać w łatwo dostępnym miejscu, np. przed gabinetem Nawrockiego, kubeł z zimną wodą, by jego doradcy w nim studzili sobie ich gorące głowy.

Jest też w pałacu siłownia - niech, zanim znów coś palną głupiego, pobiegają sobie godzinkę na bieżni.

(Antoni Styrczula)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%