Zamknij

Daniel Cichy: Słucham ludzi, których spotykam na ulicy

07:57, 04.04.2024 fp
Skomentuj

- mówi kandydat do Rady Miasta w Pile z listy Stowarzyszenia Porozumienie Samorządowe.

Wróciłeś niedawno z długiej emigracji w Wielkiej Brytanii. Z pasji jesteś fotografem komercyjnym i artystą. Co zdecydowało o tym, że postanowiłeś kandydować do Rady Miasta w Pile?

Fotografuję, podróżuję, poznaję nowe miejsca i ludzi oraz zbieram doświadczenia. Po niemalże dwudziestoletniej emigracji wróciłem do Piły. Spacerowałem po niej dużo i dużo fotografowałem. Poznawałem ludzi.

Od razu rzuciło mi się w oczy wyburzanie przedwojennych kamienic, które dla wielu z nas, osób z mojego pokolenia, stanowią naturalny i piękny krajobraz miejski, naszą tożsamość. Również w dobie kryzysu mieszkaniowego dla średniozamożnych i mniej majętnych mieszkańców miasta jest to, moim zdaniem, niedobry i smutny proces. Sam wychowałem się w przedwojennej kamienicy przy ulicy Kolbe i śmiem twierdzić, że nie ma zdrowszego i bardziej naturalnego mieszkania. Piszę o tym temacie już kilka lat, ale bezskutecznie.

Przed nadchodzącymi wyborami otrzymałem propozycje z kilku ugrupowań i wybrałem jedno, mi najbliższe. Jestem przekonany o tym, że jako radny będę miał więcej możliwości, aby ten proces odwrócić a także naprawić kilka innych rzeczy, które poszły do tej pory źle. Finalnie w swojej wizji, na podstawie doświadczeń z emigracji i wielu podroży, chciałbym wprowadzić w to miasto świetny klimat. I tak nieustannie chodzę z aparatem i obserwuję, lubię też rozmawiać z ludźmi. Moi przyjaciele również bardzo poparli ten pomysł.

Jakie, Twoim zdaniem, masz predyspozycje do tej funkcji radnego?

Od około 15 lat zatrudniam blisko 20 fotografów i filmowców, których sam wyszkoliłem. Mój wspaniały team pracuje w większości polskich parafii w Wielkiej Brytanii, obsługując sakrament Pierwszej Komunii Świętej.

W swojej drodze zawodowej poznałem mnóstwo ludzi, rozmawiałem z nimi a także wykonywałem skomplikowane usługi, uczyłem się od nich. Na przykład poznałem osobiście premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona, kilku ambasadorów polskiej placówki i kilku Zjednoczonych Emiratów Arabskich, duże środowisko polonijne i wielu artystów. To dało mi wiele praktyki w pracy z ludźmi, co przełożyło się na wiele sukcesów zawodowych.

Dlatego jestem pewien, że będę potrafił walczyć o dobro mieszkańców. Na moich spacerach dalej i jeszcze chętniej będę rozmawiał o ich problemach, jako radny starając się im pomóc.

Za co kochasz Piłę, w której się urodziłeś i gdzie stawiałeś pierwsze kroki zawodowe?

Kocham za moje dzieciństwo i młodość na wielu spacerach z aparatem. Za ludzi, których tu poznałem, i którzy mnie inspirowali i wychowali. Za bezpieczeństwo. Za czystość. Za całą przyrodę dookoła, lasy, jeziora, dolinę Noteci. Wreszcie za to, że od kiedy wróciłem, to mogę to wszystko dać teraz swoim dzieciom i nowym pokoleniom.

Jakimi - wedle Ciebie - problemami ludzie żyją dziś w Pile? Jak mógłbyś im pomóc?

Więcej mieszkań komunalnych, tańszy czynsz, lepsza komunikacja miejska. Więcej miejsc pracy, tak, aby to pracownik był poszukiwany i dobrze opłacany. Więcej toalet publicznych, szczególnie przy nowym centrum przesiadkowym i placu zabaw obok wyspy. Kładka dla pieszych nad torami pomiędzy osiedlem Górnym a jeziorem Piaszczyste. Niebezpiecznie jeżdżące auta na rogu 14 Lutego i 11 Listopada. Tam powinien być deptak, spokojny, z kawiarenkami. Przydałaby się znów wielka impreza sylwestrowa na Placu Staszica, gdzie wszyscy mieszkańcy mogliby celebrować przywitanie Nowego Roku, jak to było kiedyś. O innych problemach czy postulatach chętnie porozmawiam na inicjowanych spotkaniach na ulicy, jak już dostanę pełne zaufanie od mieszkańców dzielnicy Zamość.

Jakie deklaracje chciałbyś złożyć swoim wyborcom?

Podsumuję:

  • więcej firm w Pile, które potrzebują lokalnie pracowników
  • więcej mieszkań komunalnych i dodatków, szczególnie dla młodych matek i ludzi w trudnej sytuacji materialnej
  • tańsze rachunki za wywóz śmieci i inne usługi publiczne, jak np. komunikacja miejska, która - tak jak właśnie zadecydowano o tym w Wałczu - powinna być darmowa, aby ograniczyć ruch pojazdami spalinowymi w mieście
  • jak najwięcej darmowych zajęć rozwijających dla dzieci
  • tani basen na każdym osiedlu na wzór tego co miałem w mieście Luton. Dlaczego dziś mieszkańcy muszą jeździć do Złotowa czy Kaczor, bo w Pile w ciągu dnia nie ma wolnych linii do pływania, a cena jest dwa razy wyższa

Nadmienię. że w mieście jestem na codziennych spacerach. Korzystam z chodników, basenu, toalet, autobusów, chodzę do kina. Jako użytkownik wszelkich dostępnych opcji oferowanych przez miasto od razu zauważam plusy i minusy. Lubię też rozmawiać z ludźmi. Będę ich słuchał i próbował od razu reagować.

7 kwietnia proszę o głosy mieszkańców dzielnicy Zamoście. Dziękuję.

(fp)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%