W Gminnym Ośrodku Kultury w Kaczorach odbył się koncert charytatywny grupy Na Górze. Celem było zebranie funduszy na paczki świąteczne dla Domu Pomocy Społecznej w Rzadkowie, gdzie narodził się zespół i gdzie nadal mieszkają dwaj jego muzycy.
Ze sceny popłynęło mnóstwo pozytywnej energii, publiczność wypełniła salę po same brzegi i została porwana do tańca. Całe wydarzenie miało niepowtarzalny klimat.
Koncert poprzedził wspaniały, patriotyczny występ dzieci ze szkoły podstawowej w Kaczorach pod opieką Lucyny Przybyszewskiej. Następnie przyszedł Święty Mikołaj, przywitał się z gośćmi, podziękował im za przybycie i takim symbolicznym akcentem weszliśmy w okres bożonarodzeniowy.
Do puszek zebraliśmy 2112,20 zł - jednak łączna kwota zbiórki to 3662,20 zł, ponieważ otrzymaliśmy 1500 zł w formie paczek świątecznych dla wszystkich mieszkańców DPS Rzadkowo oraz 50 zł w formie jedzenia dla zespołu. Dziękujemy Kołu Łowieckiemu "Hubert" nr 1 Poznań oraz Kołu Łowieckiemu "Kaczor" Śmiłowo oraz wszystkim ludziom dobrej woli, którzy przyszli na koncert, wsparli zbiórkę i świetnie się bawili.
Patronat nad koncertem objął GOK Kaczory oraz Fundacja Słoneczko za co również dziękujemy!
Organizatorami wydarzenia byli Dominika i Kamil Adamczykowie, fani zespołu Na Górze, mieszkańcy Kaczor.
Ledwie 17 lat i już na koncie kolejny zakaz
To pewnie syn Kudlatego łowcy trufli...
 
						Matt
21:28, 2025-10-30
Drożeje popularny opał. Polacy dostaną po kieszeni
Podziękujcie *%#)!& z unii europejskiej. Ach ta ' kochana unia '😡💩👎
 
						Xd
20:00, 2025-10-30
Postraszą w „Jutrzence”. Dołącz!
Dawid będzie?
 
						jojo
09:53, 2025-10-30
W "Mechaniku" będzie klasa dronowa
Droga młodzieży. W szkole, na zajęciach z techniki dłubciania do przerwy. Zrobimy dron. Dron nazwiemy, nazwiemy, oj, nazwiemy. Blondynka. Wujku Ko, wujku Ko, czy do szkoły mamy przynieść klej, nożyczki, karton po pizzy, sznurek, drut, i drewnianą ramkę? Tak, tak, młodzieży, to wszystko macie przynieść, do szkoły. Wujku Ko, wujku Ko, a fajki na przerwę też możemy przynieść? O fajki na przerwę, zapytajcie panią Basię. Blondynka, ja nie chcę, żeby mówili na mnie dron. Blondynka dron, dlaczego? Dlatego, że blondynka zawsze skoczy, do sklepiku osiedlowego, po rum, i bum. A jak zrobimy drona, to, co, to, co? To blondynka skoczy, do osiedlowego sklepiku, po rum, i bum. Bo dzisiaj, jest wielki mecz, Real gra z Donaldem Monachium. Blondynka, blondynka, dronie, leć, do osiedlowego sklepiku, listę zakupów, masz schowaną, pod skrzydełkami. Jak mecz, to mecz. Blondynka dron, poleci do osiedlowego sklepiku, po rum, i bum, z blondynki taki dron, rum, i bum.
 
						Dry
00:22, 2025-10-30
0 0
Jak przeczytałem, że "Ze sceny popłynęło mnóstwo pozytywnej energii,..." od razu pomyślałem o Szalbierzu jako autorze. A tu (WR)?
Kto porwał tych biednych ludzi do tańca? To coś niesamowicie tragicznego, takie porwanie, przypomina rytualne tańce w kraju Hutu i Tutsi.
0 0
WR, może to Wincent Rostowski. On wszystko umi.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu faktypilskie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz