- Jednym szło lepiej, drugim gorzej, jednak szczęście nam dopisało - szkolę skończyliśmy i w świat poszliśmy – rymuje Roman Więcław, pomysłodawca klasowych spotkań uczennic i uczniów z rocznika 1948.
Tym razem okazja do spotkania była potrójna: siedemdziesiąte urodziny, sześćdziesiąt lat od przystąpienia do Pierwszej Komunii Świętej (za ks. proboszcza Czesława Gólczewskiego) oraz (plus minus) pięćdziesiąt lat od matury. A nawet poczwórna, bo to także pół wieku od wydarzeń z marca 1968 roku, kiedy to tamtej pamiętnej wiosny powołano do zasadniczej służby wojskowej 24 chłopaków z ich rocznika.
- Był to największy pobór, jaki pamiętam. Dostaliśmy bilety 1 kwietnia, na prima aprilis. Rozrzucono nas po całej Polsce. Ksiądz proboszcz Seweryn Tomczak, który dopiero co objął białośliwską parafię, odprawił w naszej intencji główną niedzielną mszę i wręczył nam poświęcone medaliki, abyśmy szczęśliwie wrócili do domów - wspomina Roman Więcław.
Cały artykuł już we wtorek w nowym numerze naszej gazety.
Skazany Janusz L.
W roku 2012 Mariusz Szalbierz wystąpił do sądu rejonowego w Pile z oskarżeniem prywatnym. Uskarżał się, że Janusz Lemanowicz posługując się treścią komunikatu Kolegium Redakcyjnego Tygodnika Nowego przypomniał ludności o wypiciu przez redaktora naczelnego podczas obrad półtora flaszki, co spowodowało utratę łączności z otoczeniem. W dodatku wystąpiła konieczność aplikowania soku grapefruitowego dla przywrócenia jasności umysłu. Dodać należy, że z powodu absencji triumfatora Mariusz Szalbierz ucieszył się z możliwości skonsumowania koniaku nabytego przez redakcję na fetę wręczenia nagrody. Poza głównym wątkiem sprowokowanym wpisem powyżej należy podkreślić, że gremium redakcji Tygodnika Nowego było gotowe do zbiorowego gwałtu w celu pobrania gamety od zaproszonego w trybie wezwania, gościa
takie tango
20:43, 2025-05-23
Skazany Janusz L.
O co się rozchodziło w sprawie, którą Szalbierz ubogacił swoją łzą urażonej cnoty? Czy miał cnotę w łokcie, czy gdzie indziej, kto wie?
kto wie
19:43, 2025-05-23
Upamiętnią twórczość Zbigniewa Noski
Światowy Dzień Książki nie popisał się, że Pilanka, autorka książek o polsko - ukraińskiej rzeczywistości wojennej, w tym podstawowego dzieła "Osaczenie. Polski Wołyń w ogniu nienawiści", nie została zaproszona.
uwaga
13:38, 2025-05-23
Sondaż na zlecenie Onetu: przepływ wyborców Mentzena i
Mam rente na łeb. Nie podsxywaj sie nie kocham ciebie.
Super
12:16, 2025-05-23
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz