"Niczym troskliwy tata, dziadek, przyjaciel". W Białośliwiu byli o krok od Mistrza

Pod hasłem „O krok od Mistrza”, w Szkole Podstawowej im. Wiktora Kaji w Białośliwiu świętowano pamięć patrona placówki.

Wiktor Kaja (ur. w 1891 w Rzadkowie) był dyrektorem Szkoły Powszechnej w Białośliwiu od 1926 roku. Po wybuchu drugiej wojny światowej został aresztowany i w grupie około 50 nauczycieli umieszczony w tymczasowym areszcie w Nakle nad Notecią, a potem w Bydgoszczy. Rankiem 28 października 1939 roku przewieziono go do Paterka i wraz z innymi rozstrzelano w miejscowej żwirowni. Trzydzieści lat później został patronem białośliwskiej podstawówki.

- Nasz patron wita nas codziennie ciepłym uśmiechem i życzliwym wzrokiem z dużego portretu w holu szkoły. Ja za każdym razem odnoszę wrażenie, że jest on dla nas troskliwym tatą, dziadkiem i przyjacielem. Dzisiejsze spotkanie odbywa się pod hasłem „O krok od Mistrza”, bo choć nie możemy spotkać go osobiście, to dzięki temu, co robimy, możemy zbliżyć się do jego ideałów - mówiła dyrektor Szkoły Podstawowej w Białośliwiu Jolanta Lubińska.

- Wiemy, że był pedagogiem, nauczycielem i dyrektorem szkoły. Ale był też szczęśliwym mężem i ojcem oraz mieszkańcem zasłużonym dla naszej wsi i ówczesnego powiatu wyrzyskiego. Działał m.in. w Związku Rezerwistów i w Związku Strzeleckim w Białośliwiu, Placówce Powstańców i Wojaków, Kole Przyjaciół Harcerstwa, Kole Związków Obrony Kresów Zachodnich, Lidze Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej. Dzisiaj o takim człowieku mówimy, że jest społecznikiem, że poświęca swój czas dla dobra innych. Wiktor Kaja cieszył się olbrzymim szacunkiem nie dlatego, że tutaj mieszkał; ten szacunek był odpowiedzią na jego otwarte serce dla innych, na uczciwość w działaniu, na prawdomówność, na wiedzę i chęć dzielenia się nią z innymi. Podążajcie za naszym patronem i bądźcie mistrzami w tym, w czym czujecie się najlepiej - życzyła uczniom Jolanta Lubińska.

Na widowni zasiedli m.in. sekretarz gminy Białośliwie Katarzyna Graszek, ksiądz kanonik Kazimierz Czynsz - proboszcz białośliwskiej parafii, kierownik GOPS Paulina Furman, sołtys Białośliwia Alicja Pinkowska oraz przewodnicząca rady rodziców Anna Słodowicz.

[FOTORELACJA]1828[/FOTORELACJA]

Okolicznościowy program, jaki zaprezentowali uczniowie, został przygotowany pod okiem nauczycielek Hanny Dominiak, Aleksandry Krauze, Małgorzaty Częstochowskiej, Doroty Szturo i Darii Zych Kubińskiej.

Wystąpił szkolny chór, na gitarze zagrał Mateusz Zawadzki, zorganizowano konkurs piosenek poświęconych szkole (występujących oceniali sołtys Alicja Pinkowska, ks. Przemysław Komasiński i Wiktor Wańczyk z samorządu uczniowskiego), chętni mogli przenieść się w czasie podczas warsztatów pisarskich albo zmierzyć się z szyfrem.

Młodsi uczniowie stworzyli wielkie serce Wiktora jako symbolu dobra, którym dzielił się patron, zaś starsi wcielili się w rolę nauczycieli.

- Dzisiejsza uroczystość to wyjątkowy moment, a nasze hasło „O krok od Mistrza” przypomina, że każdy dzień w szkole to okazja, by stawać się lepszym: mądrzejszym, uważniejszym, bardziej odpowiedzialnym - podkreślili prowadzący wydarzenie uczniowie Marcelina Ramusiewicz i Mateusz Koc.