Zamknij

Pomieszanie z poplątaniem

Maciej SzalbierzMaciej Szalbierz 09:23, 22.10.2024 Aktualizacja: 09:29, 22.10.2024
Skomentuj fot. Straż Graniczna fot. Straż Graniczna

Donald Tusk zapowiedział, że jednym z elementów strategii migracyjnej będzie czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Jego słowa wywołały oburzenie nie tylko wśród prawników i ekspertów, ale również w szeregach partii koalicyjnych.

Premier swą decyzję motywuje sytuacją na wschodniej granicy i tym, jak emigrantów wykorzystuje reżim białoruski wespół z rosyjskim do wywołania kryzysu migracyjnego nie tylko w naszym kraju, ale w dalszej perspektywie również w Europie Zachodniej. Jasne jest przecież, że dla części z tych, którzy nielegalnie przekroczą granicę, Polska będzie tylko tymczasowym przystankiem w podróży do zachodniej części kontynentu.

Tym samym Polska podąży za przykładem Finlandii, gdzie podstawą tej procedury jest odwołanie się do "bezpieczeństwa narodowego".

Ciężko mi we własnym sumieniu pogodzić się z decyzją Tuska, ponieważ prawo do azylu jest jednym z podstawowych praw człowieka. Człowiek uciekający przed prześladowaniami w swoim kraju ma prawo ubiegać się o ochronę międzynarodową.

Woltę polskiego premiera należy jednak rozpatrywać w kontekście wyborczym. Za niespełna rok wybory prezydenckie i Tusk z pewnością chce - na fali sprzeciwu opinii publicznej wobec imigrantów - dowieźć swojego kandydata (a może siebie?) do pałacu prezydenckiego.

Decyzja szefa rządu niesie za sobą również nieprawdopodobne pomieszanie ideologiczne w ławach sejmowych. Liberalny Donald Tusk podejmuje decyzję, której nie powstydziliby się na Węgrzech czy we Włoszech. Politycy Prawa i Sprawiedliwości natomiast brzmią jakby opętał ich duch Marksa i Engelsa. Nawet prezydent Duda, krytykując decyzję Tuska, w swoim orędziu mówił głosem lewicowego aparatczyka. A pamiętać należy, że to właśnie polityka PiS-u spowodowała swobodny przepływ imigrantów tuż po rozpoczęciu wojny w Ukrainie oraz niekontrolowany handel wizami.

Tak czy inaczej dzisiaj mamy pełne prawo powątpiewać, kto tak naprawdę jest kim w polskiej polityce.

To pomieszanie z poplątaniem zapewne potrwa do wyborów prezydenckich. A potem politycy wrócą na swoje utarte przez lata pozycje, wygodne do kolejnego wzajemnych ostrzałów.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

lepiej tolepiej to

0 0

niż na fali antyimigranckiej histerii PiS miałoby wrócić do władzy ! 10:10, 22.10.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

o trawieniuo trawieniu

2 0

Odplątał się Maciej syn Mariusza i nabździł jak tatuś po spożyciu. 15:31, 22.10.2024


reo

jachu, a co...jachu, a co...

0 0

... tam u novvela, komu teraz dópy daje po tym owłosionym turasie? 16:55, 22.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%