Zamknij

"Jezu golusieńki", czyli pasterka małego Antka w kościele pw. św. Marcina

Antoni StyrczulaAntoni Styrczula 14:17, 25.12.2024 Aktualizacja: 14:20, 25.12.2024
Skomentuj Zdjęcie archiwalne Zdjęcie archiwalne

W życiu dziecka wszystko jest "naj". Magiczne, niesamowite, niepowtarzalne. Także pasterki, na które jako gzub chodziłem w Wyrzysku do kościoła pw. świętego Marcina.

Chodziłem z całą rodziną, siostrą, tatą, mamą i babcią. W śnieżne i mroźne zimy droga do kościoła stojącego przy rynku była wyprawą do krainy królowej śniegu. Wszystko się skrzyło w świetle nielicznych latarni, a lód na stawie zachęcał do jazdy na łyżwach. Drzewa obsypane śnieżnym puchem wyglądały jak duszki z bajek.

Ludzie okutani w grube futra, kurtki lub płaszcze przypominali trolli ze skandynawskich legend.

Dzieci, tradycyjnie, siadały z przodu kościoła, w ławeczkach przed prezbiterium. Chłopcy po lewej stronie, dziewczynki po prawej.

Żadnej koedukacji. Byliśmy tak podekscytowani wigilią i prezentami, że mało zważaliśmy na to co się dzieje przy ołtarzu. Szeptem opowiadaliśmy sobie, co kto dostał pod choinkę. Kiedy byliśmy za głośno do porządku przywoływała nas siostra zakonna siedząca tuż za czeredą rozdokazywanych chłopaków.

Ożywaliśmy kiedy organista zaczynał jakąś znaną kolędę.

Zwłaszcza te popularne jak np. "Wśród nocnej ciszy" czy "Lulajże Jezuniu".

Wydzieraliśmy się wniebogłosy przekręcając często słowa.

Pamiętam, że śpiewaliśmy:

"Hulajże Jezuniu",

"Jezu golusieńki",

"Śrut nocnej ciszy"

czy "Maryja Panna Dzieciątko pastuje".

Nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, że przekręcamy słowa. bo powtarzaliśmy to, co jak nam się wydawało, śpiewał organista. A że z chóru, gdzie znajdowały się organy, jego głos do nas docierał zniekształcony, to i nasza wersja odbiegała od oryginalnej.

Zresztą, już wtedy zauważyłem, że organista miał problemy z dykcją więc, poniekąd to on był "winowajcą".

Z perspektywy czasu te nasze "aranżacje" kolęd wywołują zawsze, kiedy wspominam dzieciństwo, duże rozbawianie.

Ale najważniejsza jest magia tamtych pasterek, którą do dziś noszę w sercu i pamięci.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

urodził się urodził się

2 1

a w okolicach Kwietnia zamordujecie go 😠 15:11, 25.12.2024

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Riezat' katRiezat' kat

2 0

Przyjdzie Nitras i przypiłuje. 17:46, 25.12.2024


katoli katoli

0 1

to nie pilnikiem opiłować,a siekierą trzeba odrąbać od Polski ! 18:47, 25.12.2024


oto jest pytanieoto jest pytanie

1 0

Wtedy zdechniecie z głodu śmierdziele leniwe i nienawistne, pachołki nieszczęścia. Bo kto będzie na was robił? 12:09, 26.12.2024


parchparch

1 0

ruszył! 17:52, 25.12.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%