Sezon F1 2022 przed nami - jakie mamy prognozy i oczekiwania?

Sezon 2022 jest początkiem zupełnie nowej ery w Formule 1. Tzw. rewolucja techniczna może wywrócić znany dotąd układ sił do góry nogami. Co warto wiedzieć o zbliżającej się rywalizacji i gdzie najlepiej obstawiać zakłady na wyścigi?

Opis meta: Sezon 2022 w Formule 1 zapowiada się niezwykle ekscytująco. Co warto o nim wiedzieć i gdzie można obstawiać zakłady bukmacherskie?

Czy ktoś będzie w stanie zaskoczyć kibiców?

Opóźniona o rok rewolucja techniczna w Formule 1 przyniosła kibicom jeden z najlepszych sezonów w ostatnich latach. Walkę o triumf w klasyfikacji generalnej kierowców do ostatnich okrążeń ostatniego wyścigu toczyli bowiem Max Verstappen i Lewis Hamilton. Ostatecznie lepszy okazał się ten pierwszy, zapewniając sobie pierwsze mistrzostwo w swojej karierze.

W sezonie 2022 do gry mogą włączyć się jednak inni kierowcy. Wszystko przez rewolucję techniczną i limit budżetowy, który ma wyrównać szanse zespołów. W tym kontekście najgłośniej mówi się o Scuderii Ferrari. Przez swoje słabe występy w ostatnich latach mieli oni bowiem więcej czasu do wykorzystania w tunelu aerodynamicznym (ilość czasu uzależniona jest od pozycji w mistrzostwach), a pierwszą zwyżkę formy legendarnej stajni można było zauważyć rok temu.

Już teraz bukmacherzy znacząco obniżyli kursy na mistrzostwo świata w wykonaniu kierowców Scuderii Ferrari. Jeszcze do niedawna szanse Charlesa Leclerca były wyceniane na 17/1, a dziś jest to już zaledwie 7/1. Kurs na jego zespołowego partnera, Carlosa Sainza, wynosi niewiele więcej, bo 11.00.

Gdzie obstawiać te i inne zakłady bukmacherskie? Poza punktami stacjonarnymi powszechnością od wielu lat są zakłady online. Coraz większą popularność zdobywają jednak oprogramowania na urządzenia mobilne. Noblebet aplikacja mobilna jest tego najlepszym przykładem. Za jej pomocą można obstawiać standardowe zakłady, a także te na żywo. Na jej użytkowników czekają także dodatkowe bonusy powitalne.

Na czym dokładnie polega rewolucja techniczna?

Powszechnie mówi się, że wprowadzone zmiany są największe od sezonu 2008. Zaczynają się od limitu budżetowego (142 miliony dolarów w 2022 roku), a kończą na aspektach technicznych. Warto więc im się przyjrzeć.

Podstawą jest zupełnie nowa formuła samochodu wyścigowego i jego waga, którą określono na 795 kilogramów. Co ciekawe, podczas przedsezonowych testów tylko jeden zespół dotrzymał tej wagi. Pozostałe muszą więc znaleźć rozwiązania, które pozwolą im na „odchudzenie” bolidu.

Silniki nie uległy zmianie i nadal są to 1,6-litrowe turbodoładowane jednostki. Zostały one jednak „zamrożone”, co oznacza, że po homologacji w 2021 roku tak naprawdę nie można ich rozwijać. Wszystko ma związek z chęcią wprowadzenia nowych, prostszych układów napędowych od 2025 roku, co ma zachęcić kolejnych producentów do F1.

Formuła 1 chce być też coraz bardziej eko i od 2022 roku udział biokomponentów w paliwie wzrósł z 5,75% do aż 10%. Celem „królowej sportów motorowych” na najbliższe lata jest bowiem przejście na w 100% zrównoważone paliwo.

Najbardziej zauważalną zmianą jest jednak oczywiście ta w wyglądzie. Nowa konstrukcja bolidów w dużym uproszczeniu ma pozwolić na więcej walki na torze. Zmieniono także koła – 13-calowe zastąpiły zdecydowanie większe, 18-calowe. Felgi przykryto natomiast kołpakami, które mają pomóc w poprawie aerodynamiki.

Kibice Formuły 1 nie mogą już doczekać się rozpoczęcia sezonu i trudno się im dziwić. Wprowadzone zmiany zapowiadają więcej bezpośredniej walki i niespodziewanych rozstrzygnięć.