Czerwcowe zgrupowanie z udziałem reprezentacji Polski dobiegło już końca, a z perspektywy czasu można powiedzieć, że kibice bardziej niż meczami żyli tym, co działo się poza boiskiem. Jak zaprezentowali się nasi piłkarze w obu spotkaniach?
Czerwcowe zgrupowanie rozpoczęło się dla reprezentantów Polski od towarzyskiego spotkania z Mołdawią. Była to jednocześnie okazja do rewanżu za porażkę z tym przeciwnikiem podczas ostatnich eliminacji. Polacy przystępowali do tego spotkania w roli zdecydowanego faworyta, jednak trzeba było pamiętać, że w 2 kolejnych starciach nie udało nam się pokonać tego przeciwnika. Mołdawia potrafiła wygrać z reprezentacją Polski na swoim obiekcie, a następnie zremisować na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Zakłady bukmacherskie przed startem tego spotkania nie miały jednak wątpliwości, że to Polacy byli faworytem. Kursy minimalnie zmieniły się tuż po tym, gdy okazało się, że Robert Lewandowski nie wystąpi na czerwcowym zgrupowaniu. Nadal jednak skład, który miał do dyspozycji Michał Probierz, był zdecydowanie lepszy od tego, czym dysponowali nasi przeciwnicy. Dodatkowo piłkarze na pewno zdawali sobie sprawę z tego, jak zakończyły się 2 ostatnie spotkania z Mołdawią i że nie mają miejsca na kolejne błędy. Szczególnie po bardzo słabej dyspozycji, którą zaprezentowali nasi zawodnicy podczas marcowego zgrupowania, gdzie co prawda zwyciężyli w 2 spotkaniach z Maltą i Litwą, jednak styl pozostawiał wiele do życzenia.
Najważniejszym wydarzeniem tej rywalizacji towarzyskiej było pożegnanie Kamila Grosickiego. Skrzydłowy Pogoni Szczecin uzbierał w narodowych barwach 95 występów. Przeciwko Mołdawii był jednym z najlepszych zawodników na murawie, a spędził na niej tylko 30 minut.
Ostatecznie mecz towarzyski z tym przeciwnikiem zakończył się zwycięstwem reprezentacji Polski. Gole dla naszego zespołu zdobyli Matty Cash i Bartosz Slisz. Było to jednak kolejne spotkanie, które można wrzucić do zakładki wynik lepszy niż gra. Polacy po raz kolejny pokazali, że męczy nas piłka i kibice nie mieli sporych oczekiwań przed wyjazdowym starciem z Finlandią.
Już od dłuższego czasu było wiadomo, że spotkanie wyjazdowe z reprezentacją Finlandii może być najważniejszym spotkaniem w tych eliminacjach. Polacy przystępowali do tego spotkania w roli faworyta, jednak okoliczności mocno skomplikowały sytuację. Selekcjoner naszego zespołu zdecydował, że najlepszym momentem na pozbawienie Roberta Lewandowskiego kapitańskiej opaski będzie niedzielny wieczór, czyli 2 dni przed kluczowym spotkaniem eliminacyjnym. Była to bomba, która zniszczyła od środka drużynę i poruszyła opinię publiczną w naszym kraju. Szczególnie, że zaledwie po 40 minutach Robert Lewandowski ogłosił, że nie zagra więcej w reprezentacji Polski, dopóki Michał Probierz będzie trenerem. W takiej sytuacji na 2 dni przed najważniejszym spotkaniem eliminacyjnym Polacy mieli nowego kapitana, brakowało Lewego w kadrze i trenera, którego posada zawisła na włosku. Po takiej decyzji stało się jasne, że Michał Probierz gra va banque i po prostu musi wygrać z Finlandią, aby ocalić swoją posadę.
Pojawiały się nawet opinie wśród dziennikarzy, że być może nawet zwycięstwo w starciu z Finlandią nie ocaliłoby posady trenera. Biorąc jednak pod uwagę wpis, który w mediach społecznościowych dodał prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej – wynik mógł być decydujący.
Polska ostatecznie przegrała wyjazdowe spotkanie z Finlandią, co raczej nie było dużym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę nastroje, w jakich nasi piłkarze przystępowali do tej rywalizacji. Nawet wśród kibiców pojawiały się opinie, że taki wynik dla dobra polskiej piłki jest nawet lepszy, ponieważ przynajmniej dojdzie do zmiany trenera, a nadal będziemy mieć rewanż z Finlandią na swoim boisku. Ze względu na porażkę w Helsinkach sytuacja w naszej grupie wygląda następująco. Liderem jest Finlandia, która rozegrała 4 spotkania, a za jej plecami plasuje się Holandia po 2 meczach. Polacy mają tyle samo punktów co Holendrzy, jednak rozegrali o jeden mecz więcej. W obliczu takiej sytuacji w tabeli wydaje się, że reprezentacja Holandii nie będzie miała żadnych problemów z wygraniem grupy, a Polacy będą musieli wygrać przed swoimi kibicami z Finlandią, aby zakończyć zmagania przynajmniej na pozycji barażowej.
W czwartek Michał Probierz ogłosił, że podaje się do dymisji i nie będzie dłużej selekcjonerem naszego zespołu. To oczywiście otwiera rundę spekulacji związanych z wyborem nowego trenera. W ofercie zakładów bukmacherskich są już gotowe kursy na następcę Probierza. Aktualnie na podstawie opinii naszych analityków największe szanse ma Jan Urban. Były szkoleniowiec Górnika Zabrze pozostaje bez pracy, a Cezary Kulesza w jednym z wywiadów zasugerował, że prawdopodobnie będzie to ktoś, kto doskonale zna obecną kadrę. Takie ogłoszenie może sugerować, że raczej nie będzie to zagraniczny selekcjoner, który musiałby się dopiero uczyć w naszych piłkarzy.
Przed reprezentacją Polski 2 kluczowe spotkania, które zostaną rozegrane we wrześniu. Polacy najpierw zmierzą się na wyjeździe z Holandią, gdzie szanse naszego zespołu na niespodziankę będą raczej nikłe. Holandia w swoim ostatnim meczu domowym wygrała aż 8:0 z Maltą. Realnie patrząc nawet remis w tym spotkaniu byłby dla naszych zawodników na wagę złota. Zakłady bukmacherskie raczej jednak nie będą miały wątpliwości co do tego, że Holandia będzie wyraźnym faworytem.
Najważniejszym zadaniem nowego selekcjonera reprezentacji Polski będzie pokonanie Finlandii w rewanżowym starciu we wrześniu. Jeśli Polska nie wygra tego spotkania, to nie będzie już zależna tylko od siebie i będzie musiała liczyć na to, że Finlandia potknie sią z którymś ze słabszych rywali. Byłby to bardzo ryzykowny scenariusz, więc fakty są takie, że Polacy nie mają miejsca na błędy i będą po prostu musieli wygrać z Finlandią. Zakłady bukmacherskie online prawdopodobnie będą faworyzowały naszych piłkarzy, tak jak miało to miejsce w wyjazdowym starciu w Helsinkach. Tym razem będziemy mieć przewagę w postaci atutu własnego boiska, więc miejmy nadzieję, że biało-czerwoni staną na wysokości zadania.
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z o o. posiada zezwolenie o numerze DAG9. 6831.4.2023 wydane na mocy decyzji Ministra Finansów z dnia 11 stycznia 2024, która upoważnia zarówno do urządzania i prowadzenia działalności zakresie zakładów wzajemnych przez Internet, jak i w punktach naziemnych.
Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager, redaktor naczelny Zagranie, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej!
Miód z Łobżenicy najlepszy w Wielkopolsce!
Super
😘
17:10, 2025-06-16
Europoseł KO Michał Wawrykiewicz złożył w SN protest
Wstawiłem taki znak ✓ na Trzaskowskiego. To się liczy?
✓
16:27, 2025-06-16
Tusk, niemądry komentator
Przykre, że polski premier ,,zapisał,, się do Hasbary. Tfu!
***
14:54, 2025-06-16
Tusk, niemądry komentator
>>>Tym wpisem Tusk skompromitował się w moich oczach. Dziwię się, ze dopiero tym wpisem.
pilanin7355
14:29, 2025-06-16