Magdalena Madej zdobyła Mount Everest, najwyższą górę świata. Jest jedyną kobietą z grona 5 Polaków, którzy osiągnęli ten prestiżowy szczyt w trudnym sezonie 2023.

20 maja br. Magda wraz z czterema innymi członkami zespołu wyruszyła na atak szczytowy. Warunki pogodowe były ekstremalne, z silnym wiatrem osiągającym prędkość nawet 50-60 km/h, intensywną śnieżycą i temperaturą spadającą do -30°C. Pomimo tych wyzwań Magda i jej zespół nie zniechęcili się i kontynuowali wspinaczkę. Po 10 godzinach trudnej wspinaczki, 21 maja 2023 roku o godzinie 8:54 osiągnęli szczyt Mount Everest, znajdujący się na wysokości 8.848,86 m n.p.m.

Magda, której historia zawodowa obejmuje pracę jako Key Account Manager w sektorze medycznym w Polsce, gdzie przez 5 lat była odpowiedzialna za sprzedaż w branży chirurgii i implantologii stomatologicznej, od kilku lat poszukuje wyzwań poza swoim dotychczasowym polem działania. Pod koniec 2019 roku przeprowadziła się do Malezji, gdzie aktywnie działała na rzecz ochrony środowiska.

Dwa lata później zdecydowała się na kolejną zmianę i przeniosła się do Kathmandu w Nepalu, gdzie wraz z Nimsdai Foundation koordynował projekt Big Mountain Clean Up, który miał na celu zniesienie jak największej ilości śmieci z obozów wyższych na Mount Everest. Współpracowała również przy kilku innych projektach charytatywnych opiekując się np. Domem Dziecka New Life Nepal. Jej największym osobistym osiągnięciem było sfinansowanie i wysłanie dwóch chłopców do szkoły. Jej zaangażowanie i determinacja zyskały uznanie wśród lokalnej społeczności.

W październiku 2021 roku przeprowadziła się do Nepalu i od razu podjęła szereg wyzwań wspinaczkowych, które miały na celu zdobycie cennego doświadczenia. Uczestniczyła w ekspedycjach na Ama Dablam (6812 m n.p.m.) w listopadzie 2021, Lhotse (8516 m n.p.m.), czwartą najwyższą górę świata w maju 2022 roku, będąc jedną z ośmiu Polek, którym udało się osiągnąć ten szczyt, oraz Manaslu (8163 m n.p.m.) w październiku 2022 roku.

Apetyt i marzenia rosły wraz z kolejnymi wyprawami. Dopiero po ekspedycji na Lhotse Magda zaczęła myśleć o podjęciu próby wejścia na Mount Everest. Swoje przeżycia na "dachu świata" opisała jako niezwykłe i niezapomniane. Wraz ze swoim zespołem była jedną z niewielu osób na szczycie w tym dniu.

"Dla mnie szczyt zawsze stanowi jedynie połowę drogi... Dopiero bezpieczny powrót do obozu głównego oznacza zakończenie ekspedycji z sukcesem. Po wejściu na szczyt zostawiłam sobie kilka minut na złapanie oddechu. Staram się zapamiętać emocje, nacieszyć się widokiem, tak aby te chwile pozostały ze mną na zawsze. To naprawdę wzruszający i niepowtarzalny moment, ponieważ właśnie stoję na NAJWYŻSZYM punkcie Świata. Patrząc na pozostałe wierzchołki, takie jak Lhotse, Makalu, Nupse, docierało do mnie, ile możliwości życie nam daje... cały świat jest przed nami. To uświadamiło mi, jak istotne jest czerpanie z życia, doświadczanie, przeżywanie, próbowanie, i podejmowanie wyzwań, niezależnie od tego, czym jest dla nas szczyt. Jak powiedziała Wanda Rutkiewicz-Błaszkiewicz: Każdy ma przecież do pokonania swój Everest."

Oprócz Magdaleny Madej, kilka innych Polek również z powodzeniem podjęło wyzwanie zdobycia Mount Everestu. Wśród nich są m.in. Wanda Rutkiewicz-Błaszkiewicz, Kinga Baranowska, Joanna Pawluk, Dorota Sawicka oraz Martyna Wojciechowska, kolejna wybitna polska podróżniczka i dziennikarka.

Pomimo tego sukcesu warto pamiętać, że od czasu pierwszego wejścia na Mount Everest niemal 300 osób straciło życie próbując zdobyć ten szczyt. Wspinaczka na Mount Everest jest nadal niezwykle niebezpieczna i wymaga odpowiedniego przygotowania oraz doświadczenia.

Teraz, po zdobyciu Mount Everestu, Magdalena Madej ma kolejne marzenia. Do skompletowania czterech najwyższych gór świata brakuje jej wejść na K2 (8611 m n.p.m) oraz Kangchenjunga (8586 m n.p.m.). To kolejne cele jej wspinaczkowej pasji.