Zrobił to w Pradze, podczas wykładu na Uniwersytecie Karola, podkreślając, że takie jest stanowisko Polski.
I na samym początku wypada sprostować, że te jego mrzonki nie są stanowiskiem Polski, bo politykę zagraniczną w naszym kraju prowadzi rząd. A ten się odciął od banialuk Nawrockiego.
A prezydent, zgodnie z Konstytucją, ma godnie reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej, realizując wytyczne rządu i nie wpieprzać się w bieżącą pracę.
Panu Nawrockiemu z trudem przychodzi przyjęcie do wiadomości, że od kilkunastu lat Polskę obowiązuje Traktat Lizboński, który po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw Rzeczpospolitej Polskiej, stał się częścią polskiego porządku prawnego i jest stosowany bezpośrednio choć może być, pośrednio, za pomocą ustaw przedkładanych parlamentowi przez rząd.
To on nadał UE osobowość prawną oraz zwiększył rolę Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej, która jest traktowana jak unijna Rada Ministrów.
Polska zaś dobrowolne przekazała unijnym organom część swoich kompetencji, a pan Nawrocki ma to respektować, a nie publicznie podważać.
Prywatnie rozumiem, że jako nacjonaliście, stanowi on dla niego mentalną przeszkodę.
Prawnie zaś, on i jego kancelaria, muszą go przestrzegać. I łaski nie robią.
W "wykładzie" Nawrockiego w Pradze pobrzmiewały echa haseł wygadywanych przez niego w czasie kampanii wyborczej.
Teraz zaś, je "twórczo rozwija".
Nacjonalistycznych, ksenofobicznych i megalomańskich.
Moją zaś pierwszą reakcją, gdy słuchając przebrnąłem przez jego "angielszczyznę", było: "puknij się człowieku w głowę i kończ waść, wstydu oszczędź!".
Sobie i Polsce.
O żesz ty, Karol
Komuchu Antoni
Czołem
16:02, 2025-11-26
O żesz ty, Karol
panie sutenerze !🤣
czołem
14:49, 2025-11-26
Co dalej z Iskrą Szydłowo?
"Ktoś" zazdrościł sukcesów?
rh
13:02, 2025-11-26
Polska musi uznać małżeństwa jednopłciowe
Wspierajcie dalej LGBT, to będziecie mieć Sodomę i Gomorę.
No tak
11:33, 2025-11-26
0 0
panie sutenerze !🤣
0 0
Komuchu Antoni