Zamknij

„Cechy natywne” - wernisaż 8 sierpnia

WB 15:00, 24.07.2025 Aktualizacja: 15:04, 24.07.2025
Skomentuj

8 sierpnia o godzinie 18:00 w Galerii Muzeum S. Staszica otwarta zostanie wystawa fotografii i foto-obiektów Krzysztofa Ślachciaka pt. „Cechy natywne”.

Woda i wiatr potrafią rzeźbić. Niosąc ze sobą piasek i odpowiednio długo oddziałując na skałę tworzą formy abstrakcyjne, które od czasu do czasu przypominają nam coś znajomego. Czasem jest to dłoń, czasem sylwetka, a najczęściej twarz. 

Mózg człowieka ma niesamowitą zdolność do dostrzegania znanych kształtów tam, gdzie ich w istocie nie ma. Pareidolia, bo tak nazywa się to zjawisko, jest najprawdopodobniej przystosowaniem ewolucyjnym naszego mózgu i ma nas chronić przed pominięciem ważnego dla przetrwania szczegółu. 

Życie w społeczności sprawia, że to właśnie twarze widzimy najczęściej. To z nich odczytujemy stany emocjonalne i nastawienie innych do nas. Pozwala to nam się dostosować do sytuacji, zadziałać zgodnie z jej kontekstem i nastrojem jej uczestników. Ponadto nasza kultura jest pełna wizerunków. Widzimy je w malarstwie, rzeźbie, fotografii i kinie. 

Kształt ludzkiej twarzy stanowi jedną z podstawowych form wykorzystywanych w kulturze i sztuce. W 1925 roku w dolinie Makapan w Afryce Południowej znaleziono najstarszy jak dotąd przykład manuportu. Kamień z Makapansgat to pięciocentymetrowej szerokości japis, w którym siły natury wyrzeźbiły twarz. Został znaleziony w oddalonej o 5km od najbliższego możliwego naturalnego źródła jaskini, w której znajdowały się również szczątki australopiteków. Znalezisko wywołało sensację. Pytano czy to możliwe, że nasi, tak bardzo dalecy przodkowie mogli już myśleć abstrakcyjnie, czy to może być przykład obiektu będącego protoplastą dzieł sztuki? W końcu sztuka może być domeną wyłącznie homo sapiens! 

W antropocentryzm wpisany jest też paradoks. Eksploatujemy nasze otoczenie nie biorąc pod uwagę, że niszczymy miejsce, z którego nie tylko pochodzimy, ale również miejsce, które daje nam zasoby do życia. Ziemia jest we Wszechświecie od 4,5 miliarda lat, przetrwała zmiany klimatyczne, epoki lodowcowe, bombardowania meteorytów, a najprawdopodobniej nawet zderzenie z protoplanetą. Eksploatowanie jej powierzchni nie jest jej straszne, ona tu pozostanie, natura również - to dla nich tylko kolejne, masowe wymieranie. Ponadto czas płynący tylko w jedną stronę ogranicza, nie pozwala naprawiać błędów, daje możliwość wspominać, ale nie przeżywać ponownie. 

Tymczasem człowiek dostrzega czas tylko w granicach swojego życia od wspomnień z dzieciństwa po śmierć, z perspektywy własnej, egocentrycznej, pierwszoosobowej. Zatraceni w sobie nie widzimy otoczenia, szerokiej perspektywy kosmicznej. Jesteśmy w stanie ulec wierzeniom, plotkom, dogmatom, byle tylko pozostać w swojej strefie komfortu i mieć przekonanie, że wszystko co robimy ma cel i sens. 

*

Krzysztof Ślachciak (ur. 1983) - artysta fotograf, doktor w dziedzinie sztuki, kurator i popularyzator fotografii, autor i uczestnik przeszło 100 wystaw, członek Związku Polskich Artystów Fotografików, stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, absolwent Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza i Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Pracownik dydaktyczno-naukowy Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej gdzie prowadzi między innymi zajęcia z Fotografii i Psychofizjologii Widzenia, opiekun Koła Naukowego FotoLAB. Dyrektor Kreatywny ds. Fotografii poznańskiej Galerii Sztuki Rozruch oraz Wiceprezes Okręgu Wielkopolskiego ZPAF. 

*

Wystawa eksponowana będzie do 18 września 2025 roku. 

Wstęp wolny. 

(WB)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%