O godzinie 13.30 na kozim rynku sformuje się korowód dożynkowy. Pół godziny później rozpocznie się msza święta z oprawą muzyczną orkiestry dętej OSP z Osieka nad Notecią.
Po niej (godz. 15.00) część oficjalna z obrzędem dożynkowym w asyście zespołu folklorystycznego Sadkowianie i dziecięcego zespołu Jabłoneczka.
W programie także turniej sołectw (17.00) oraz występy muzyczne: kapela podwórkowa Szyberek z Dworzakowa, młodzieżowy zespół Always z Pobórki Wielkiej, Nikodem Pajączek.
O godzinie do zabawy zaprosi DJ Ardo.
ABC18:59, 12.08.2025
Szaału nie ma.
66605:35, 13.08.2025
Kto to jest dj ardo?
Rok od skazania. Hejter pisze o "sędzi anorektyczce"
Czy we wrześniu 2012 Mariusz Szalbierz jako sztyft redakcyjny Tygodnika Nowego napisał wypracowanie, w którym ujawnił swoje odkrycie, że Janusz Lemanowicz ma jakieś walnięcie w łeb, dewiację intelektualną, bo posiada pamięć i jej używa?
myszkującyszczurek
14:09, 2025-08-13
Rok od skazania. Hejter pisze o "sędzi anorektyczce"
"I tak każdego dnia ten człowiek - przez nikogo nieprzymuszany - sam sobie wystawia kolejne "świadectwa". Bo wydawca tego podłego portaliku, Mariusz Józef Szalbierz bez przymuszania nie zrobi nic, nawet kupa mu się nie wyswobodzi z objęć owsików z dupy. Jak przymusić? Są od wieków sprawdzone metody. Na przykład - zupełnie abstrakcyjny - można odstawić pijakowi-alkoholikowi wódkę przez parę dni. Można zafundować takiemu dużą flaszkę Rasputin Strong Crystall - Clear Vodka Smooth and Genuine 3 litry 70% i panienkę do zerżnięcia niekoniecznie homo- (np. syndrom: lipcowe rżnięcie w Pile), porobić zdjęcia i w razie potrzeby przymusić obrazowo. Kiedy bezpieka w roku 1984 złamała Ciechanowskiego, poszło o to, że dali mu przymusową propozycję nie do odrzucenia, żeby podał u kogo się melinował w roku 1982. Tłem przymusu był fakt zerżnięcia w maju 1983 nastoletniej osoby damskiej z dodatnim efektem demograficznym. A to daje świadectwo etosu solidarnościowego, bo wydarzenie miało miejsce w melinie konspiracyjnej z drukarnią Regionalnego Komitetu Strajkowego "Lech" w czasie wojny polsko-jaruzelskiej. CiJa dawał w roku 1982 świadectwo zerżnięcia w Pile na Nowotki. I tak Ciechanowski każdego dnia myślał o bzykaniu albo świdrował swoim pytonem wnętrza różnych przygodnych bździągw. Tak bezpieka szantażowała biednego Jacka, co miał wielkiego wacka.
bzyk-bzyk
13:09, 2025-08-13
Modlitwa na pustyni
gwiezdnych obłoków siedzi wielki koleś obserwuje jak bijesz konia 🤣
na jednym z tych
12:29, 2025-08-13
Piła ma nowy zabytek. Wiecie, gdzie to jest?
Ja bym wysłał ten kawałek muru do Erec Izrael. Oni tam się leją z Palestyną. Będą potrzebowali surowca na odbudowę. Poza tym, zostawianie na naszej ziemi żydowskich artefaktów jest błędem strategicznym.
Leman
12:19, 2025-08-13
1 0
Słabą muzę robi.