Zakończono ankietę dotyczącą funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami na terenie Związku Międzygminnego "Pilski Region Gospodarki Odpadami Komunalnymi".
Przeprowadzona w lipcu ankieta adresowana była do mieszkańców 14 gmin, zrzeszonych w ZM PRGOK. 23 szczegółowe pytania miały dać konkretne wskazówki co do kierunku rozwoju polityki gospodarki komunalnej na terenie objętym działaniami Związku. Okazuje się, że większość przebadanych mieszkańców twierdzi, że nie zna zasad segregacji odpadów, ale nikt nie neguje jej konieczności. Co najciekawsze, czynnikiem który najczęściej kieruje codziennymi zachowaniami nie są korzyści finansowe, ale troska o środowisko.
Badanie zlecone przez Związek Międzygminny "Pilski Region Gospodarki Odpadami Komunalnymi" miało na celu sprawdzenie nastrojów i opinii mieszkańców w kwestii sposobu zarządzania odpadami. W ankiecie zawarto pogłębione pytania dotyczące stosunku społeczności regionu pilskiego do segregowania, znajomości zasad właściwego sortowania odpadów, szczególnie tych trudnych, czy kwestie mobilnej zbiórki gabarytowej. Tym samym po raz pierwszy tak szczegółowo sprawdzono nie tylko stan wiedzy i oczekiwania, ale też motywacje mieszkańców.
I w tym względzie największym zaskoczeniem są deklaracje mieszkańców, że przede wszystkim troska o środowisko naturalne (72%), a nie niższe opłaty (65%) najczęściej zachęcają do segregowania odpadów. Co ważne, tylko niespełna 1% respondentów wskazało segregowanie jako zbędną czynność, co pokazuje, że mieszkańcy przyjęli i zaakceptowali konieczność racjonalnego radzenia sobie z rosnącą górą odpadów. Wśród czynników, które w największym stopniu zniechęcają do segregowania, jest brak miejsca w domu na 5 pojemników (to aż 53% odpowiedzi) czy nieprzestrzeganie zasad przez sąsiadów (to problem dla 20% respondentów). 51% osób wskazuje na najbardziej demotywujący widok śmieciarki mieszającej odpady.
- Cały czas znaczna część mieszkańców nie przestrzega zasad segregowania, niwelując tym samym pracę innych, prawidłowo segregujących. Surowce wtórne takie jak papier, szkło czy plastik, jeśli zostaną zmieszane w pojemniku z innymi odpadami, po udokumentowaniu odbioru przez naszych pracowników, niestety odebrane zostaną jako niesegregowane odpady komunalne, których odzysk będzie znacznie utrudniony. Dlatego wprowadzamy kolorowe oznaczenia i tablice boczne na śmieciarki, które nie będą budzić wątpliwości mieszkańców. Już dziś takie kolorowe tabliczki można zobaczyć na przedzie niektórych śmieciarek - komentuje Tomasz Bielański, dyrektor generalny Altvater Piła.
Choć mieszkańcy widzą konieczność zmiany harmonogramów odbioru odpadów, nie są zainteresowani zapłaceniem więcej za dodatkowy odbiór (55% odpowiedzi; tylko ok. 20% byłaby gotowa zapłacić 5 zł więcej za zwiększoną częstotliwość). Ponad 1/4 osób uważa harmonogramy za dobre i nie widzi konieczności ich zmiany.
Zdecydowana większość osób wie, gdzie szukać informacji o zmianach w systemie gospodarki odpadami (81%) i w jaki sposób pozyskać worki na odpady (60%). Za to 30% osób uważa, że liczba pojemników na ich osiedlach jest niewystarczająca, co sugeruje konieczność przypomnienia mieszkańcom, że za pośrednictwem administratorów mogą bezproblemowo zamówić dodatkowe pojemniki w Altvater Piła. Można to też zrobić poprzez nowo otwarty, szybszy formularz zgłoszeniowy.
Strona internetowa ZM PRGOK zdaje się spełniać swoją rolę informacyjną - jest najczęściej wskazywanym sposobem zdobywania informacji. Drugim w kolejności źródłem wiedzy mieszkańcy widzieliby ulotki i plakaty na swoich osiedlach (w sumie 75% wskazań).
- Zgodnie z oczekiwaniem mieszkańców planujemy przygotowanie specjalnych tablic informacyjnych w poszczególnych gminach, a także plakatowe akcje informacyjne prowadzone także poprzez administracje osiedli. Na życzenie mieszkańców będzie też rozwijana dystrybucja informacji poprzez e-maile, a także poprzez darmową aplikację Evenio - mówi Małgorzata Sypuła, przewodnicząca zarządu, dyrektor Biura ZM "PRGOK".
ZM PRGOK - na podstawie ankiety opublikowanej przez starostę pilskiego Eligiusza Komarowskiego - zapytało również o mobilną zbiórkę odpadów wielkogabarytowych. Jak nietrudno się domyślić, mieszkańcy przez lata przyzwyczajeni do odbioru odpadów spod swoich domów, chcieliby utrzymania jej w kwartalnych odstępach. Łatwo też zgadnąć, że spodziewaliby się utrzymania "bezpłatnego" charakteru zbiórki. Wiedząc jednak, że system zbiórki musi się sam finansować z opłat mieszkańców, zapytano o gotowość zapłacenia dodatkowych 6 zł za utrzymanie zbiórki gabarytów. Przy tak postawionym pytaniu prawie 1/3 respondentów jest skłonna ponieść dodatkowy koszty lub uważa, że w warunkach istniejących PSZOK-ów mobilna zbiórka nie jest potrzebna.
Najbliższe miesiące i otwarcie wszystkich zaplanowanych Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych pokażą, czy mieszkańcy wybiorą niższe koszty i docenią zalety PSZOK-ów, czy też jednak zbiórki mobilne wrócą jako element specyfikacji przy kolejnym przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów.
Autorzy ankiety postanowili sprawdzić, czy deklaracje 35% mieszkańców o umiejętności segregowania pokrywają się z praktyką. Okazuje się, że większość nie ma problemów z sortowaniem nawet kłopotliwych odpadów, takich jak kości z mięsa, opakowania wielomateriałowe, np. kartony po mleku czy sokach albo popiół. Problemy zaczynają się w przypadku opakowań, które są dodatkowo powlekane lub woskowane czy zabrudzone. I tak np. nieprzepuszczające wody i śliskie torebki po proszku do pieczenia czy cukrze pudrze należy wrzucić do czarnego pojemnika lub worka, a nie żółtego, podobnie z opakowaniami ze styropianu po jedzeniu.
Dlatego Altvater Piła już zapowiedział wymianę naklejek na pojemniki na takie, które pomogą polepszyć jakość zbiórki "u źródła" - ich wymiana rozpocznie się jeszcze w sierpniu.
smie22:34, 06.08.2019
niech zrobią ankietę co do wywozu i zostawiania worków, cos czuje że nie wyjdzie za dobrze..
pilanin7554123:00, 06.08.2019
To jest wszystko ściema i temat zastępczy. Na dziś nie ma w Pile PSZOK-u, ani nie ma zbiórek. Wokół wiat śmietnikowych rosną hałdy śmieci. Cóż się dziwić... Ja chciałem się pozbyć dosłownie kilku starych paneli podłogowych. W PRGOK usłyszałem, że mam sobie wynająć kontener albo zawieźć panele do Krajenki!!! Albo czekać na otwarcie PSZOK-u. Oczywiście nie powiedzieli kiedy to nastąpi. I to jest nasza smutna rzeczywistość w Pile, a nie jakieś tam ankiety dla odwrócenia uwagi od nieudolności PRGOK.
Kupujesz czereśnie z bazarku? Lepiej przeczytaj
Polskie bambry mają najgorszy syf w Europie. Pryskają ile wlezie. A najgorsi ci z powiatu pilskiego. Wam krowy pasać a nie sady uprawiać.
emil
04:40, 2025-07-04
Wariat za kierownicą! Zobaczcie, jak jechał ten pirat!
Kiepska reklama dla firmy Mlekovita.
pilanin33211
22:50, 2025-07-03
Pilski hejter wskazuje swojego wroga nr 1
Trzeba mieć narąbane głupot we łbie, jak brudu w portkach z 15 odcinka serialu "Szydercy", żeby nie mając żadnych danych rozumowych, rzeczywistego stanu rzeczy pisać dyrdymały o niemożności skazańca. Ale jak się chleje do upadłego, nuci jakieś ciulowate bluesy, leży do góry dupą, to czego można wymagać prócz braku inteligencji?
odpowiedź
19:55, 2025-07-03
W promieniach słonecznych opalamy się…
to tekst bez treści, styrczula znowu swoje.
głąbia
19:38, 2025-07-03
1 0
I dlatego masz śmieci po lasach, albo spalanie czyli utylizowanie we własnym zakresie. Bo człowiek nie ma innego wyjścia.