Zamknij

Majowa wędrówka po Górach Świętokrzyskich

09:20, 22.05.2018 Anna Panek
Skomentuj fot. Anna Panek fot. Anna Panek

Po długich przygotowaniach i jeszcze dłuższym wyczekiwaniu uczniowie klas od czwartej do siódmej Szkoły Podstawowej w Wyrzysku wybrali się na czterodniową wycieczkę w Góry Świętokrzyskie.

Na turystyczny szlak wyruszyli piętnastego maja, a pierwszym jego punktem stał się Zamek Królewski w Chęcinach. Ze szczytu wieży więziennej młodzież podziwiała rozległą okolicę, a w piwnicy zajrzała do miejsca, gdzie prawdopodobnie w średniowieczu zdeponowano skarbiec archidiecezji gnieźnieńskiej, a nawet skarbiec koronny. W tej miejscowości w 1331 r. Władysław Łokietek zwołał pierwszy zjazd ziem polskich, który uważany jest za początek przyszłych sejmów.

Stamtąd droga powiodła młodych poszukiwaczy przygód do jednej z najpiękniejszych jaskiń krasowych w Polsce, gdzie zachwycali się stalaktytami o zagęszczeniu unikatowym nawet w skali światowej. W tym rezerwacie przyrody nieożywionej natrafili na znajdującego się pod ochroną nocka dużego, co było dla niektórych zaskoczeniem.

Następny dzień rozpoczął się w Krzemionkach Opatowskich, gdzie uczniowie oglądali świetnie zachowane wyrobiska pradziejowych kopalń krzemienia pasiastego, a także usłyszeli o zasadach jego wydobywania. Zapoznali się z geologią regionu, maszerując jedyną na świecie podziemną trasą turystyczną dostępną dla tak szerokiego kręgu zwiedzających.

Kolejną nie lada atrakcją stała się wizyta w Żywym Muzeum Porcelany w Ćmielowie, które funkcjonuje przy Fabryce Porcelany. To właśnie tam uczestnicy wycieczki przyglądali się produkcji porcelany na przykładzie figurki kotka, zwiedzali starą część fabryki, a nawet weszli do wnętrza wysłużonego, oryginalnego pieca o wysokości dwudziestu dwóch metrów do wypału porcelany. Deserem dla ducha okazały się wystawy w galerii ikon i obrazów na porcelanie, będącymi powtórzeniami dzieł światowego malarstwa, a także Galerii van Rij, w której zaprezentowano największy w Europie zbiór prac światowej sławy polsko-amerykańskiego artysty Lubomira Tomaszewskiego.

Po dużej dawce wiedzy historyczno-przyrodniczej przyszedł czas na zabawę w największym i najstarszym w Polsce Muzeum Zabawek i Zabawy - w Kielcach.

Trzeciego dnia swoje podwoje otworzył przed uczniami Zamek Krzyżtopór w Ujeździe. Jego wspaniała historia zachwyciła większość zwiedzających, którzy nie zapomną o lustrach w magnackich stajniach, kuligu po drodze wysypanej cukrowym śniegiem, a także podłodze saloniku będącej ogromnym akwarium, o których to cudach opowiadała pani przewodnik. Dzisiaj w większości zamek pozostaje jeszcze w ruinie, w przeciwieństwie do Królewskiego Miasta Sandomierz znajdującego się na mapie wycieczki. Tam młodzież wspięła się na szczyt Bramy Opatowskiej, skąd można podziwiać panoramę miasta. Potem wszyscy udali się na spacer śladami filmowego ojca Mateusza, co pozwoliło im poznać między innymi jeden z najpiękniejszych renesansowych ratuszy w Polsce, czternastowieczne zamek i katedrę, kościół i wąwóz św. Jakuba, Furtę Dominikańską, czyli Ucho Igielne, a także wspaniale odrestaurowane kamienice mieszczańskie.

Po długiej pieszej wędrówce nadszedł czas odpoczynku w Muzeum Minerałów i Skamieniałości w Świętej Katarzynie. Tam szlifierz wtajemniczał zebranych w arkana swego zawodu. Pokazał poszczególne etapy obróbki kamieni jubilerskich. Po takiej lekcji pozostało tylko podziwianie ponad tysiąca okazów kamieni szlachetnych, minerałów i skamieniałości wyeksponowanych w pięciu salach wystawowych.

Ostatniego dnia uczniowie w Nadleśnictwie Zagnańsk stanęli kołem przy jednym z najstarszych dębów w Polsce, którego wiek szacuje się na tysiąc dwieście lat. Oczywiście mowa tu o "Bartku" rozciągającym swe konary na długości czterdziestu metrów. Później turyści zagościli w pałacyku w Oblęgorku, stanowiącym dzisiaj siedzibę Muzeum Henryka Sienkiewicza. Spędzony tam czas pozwolił na bliskie spotkanie z autorem szkolnych lektur, np. "W pustyni i w puszczy", "Latarnik", "Quo vadis". Jego działalność wykraczała poza tworzenie nowel i powieści, a wdzięczność rodaków dla niego była tak duża, że w podziękowaniu ufundowali mu ów pałacyk wraz z otaczającymi go ziemiami.

Trwającą cztery dni wycieczkę pilotował pan Witold Fąs, a bezpieczeństwo jej uczestników monitorowały panie Barbara Tucholska, Barbara Kornacka, Anna Panek oraz pan Stanisław Święch. Już w trakcie drogi powrotnej do domu opiekunowie musieli odpowiadać na pytania, dokąd w przyszłym roku zostanie zorganizowany wyjazd. To najlepszy dowód na to, że tę minioną wyprawę należy zaliczyć do udanych.

(Anna Panek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%