W Białośliwiu trwa X Zlot Miłośników Kolejek Wąskotorowych 600 mm.

Impreza powróciła po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią. Miłośnicy wąskotorówek mogli już wczoraj przyglądać się rozładunkowi taboru i próbnym jazdom technicznym. W piątek ruszyły też ogólnodostępne kursy do Kocika.

Dzisiejszy, główny dzień zlotu przyciągnął na niewielką stację tłumy. Jak zawsze najważniejszym punktem była parada pojazdów szynowych, rejestrowana przez setki smartfonów, kamer oraz z drona.

Poniżej filmik autorstwa obecnego na zlocie starosty pilskiego Eligiusza Komarowskiego.

W tym roku było ich dziewięć, w tym dwa parowozy - Borsig z 1925 roku, najstarszy czynny parowóz wąskotorowy w Polsce, na co dzień urzędujący na poznańskiej Maltance, oraz białośliwska Lowa z 1951 roku, przewrócona do życia w 2019 roku po 34 latach stania jako eksponat.

Borsig spięty z Lową był niezwykle widowiskowym finałem parady.

Przed wjazdem na stację kolejki stanęły zabytkowe pojazdy z minionej epoki: samochody, motocykle, autobusy, a nawet wojskowy transporter.

W ramach rodzinnego festynu odbywają się też koncerty, a o godzinie 21. rozpocznie się dyskotek pod chmurką.

Oczywiście cały czas skorzystać można z przejazdów uroczą, leśną trasą w stronę Pobórki Wielkiej. Organizatorzy zapewniają, że mimo dużej frekwencji nikt nie odejdzie od kasy z kwitkiem. "Będziemy jeździć do upadłego!" - zadeklarowali.

Jutro od godziny 10.00 kolejne kursy oraz ciąg dalszy festynu. Zlot zakończy się o godzinie 20.00.