Wojciech Sumliński to nadworny prawicowy dziennikarz śledczy znany z tego, że nieprawidłowości ściga wyłącznie po lewej stronie sceny politycznej. Autor książki "Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego" wydaje właśnie nową książkę "To tylko mafia". Jej współautorami są były major ABW Tomasz Budzyński oraz były gangster, a obecnie świadek koronny Jarosław S., ps. "Masa".
To, że nazwisko S. widnieje na okładce kolejnej już książki niespecjalnie dziwi. Wspomnienia gangstera zostały już wielokrotnie spisane i wydane, więc gdyby "Masa" pojawił się na okładce książki telefonicznej czy poradnika speleologicznego, też nie wywołałoby to u mnie głębszej refleksji.
Inaczej sprawa ma się z redaktorem Sumlińskim. Tylko domyślać się można, co kierowało człowiekiem, który w swoim własnym mniemaniu brzydzi się niepraworządnością i który niezłomnie wciela się w polskiego Sherlocka Holmesa i Herculesa Poirot tropiąc wszelkie przejawy spiskowej działalności. To przecież Sumliński nazwał prezydenta Komorowskiego "wielokrotnym przestępcą, współpracującym z mordercami", oskarżając go ponadto o współudział w wielomilionowych defraudacjach.
Gdzie dzisiaj podziewa się wrażliwość pana redaktora na zło? Zakładam bowiem, że zdaje sobie sprawę z tego, że Jarosław S. "Masa" nie był w przeszłości pasterzem owiec w Zakopanem, ani sprzedawcą kebabów, a wysoko postawionym członkiem największej zbrojnej grupy przestępczej w Polsce, hucznie nazwanej mafią pruszkowską. Ci troglodyci nie potrafiący zdobyć zawodu dekarza mieli przyzwolenie na popełnianie przestępstw, bo za ich plecami stali ludzie z WSI. To te same służby, których związki z politykami tak uporczywie Sumliński tropi.
Najwidoczniej perspektywa zarobku, nawet tego etycznie wątpliwego, skutecznie neutralizuje manię prześladowczą.
Tylko za tych rządów możliwy jest taki cyrk.
uczciwy12:17, 27.04.2018
To co sie dzieje w programie swiadka koronnego osmiesza ta instytucje
pilanin7834519:25, 27.04.2018
>>>Tylko za tych rządów możliwy jest taki cyrk.
Panie, a co mają do tego takie czy inne rządy??? Poprzednia książka Sumlińskiego ukazała się w okresie pełnej władzy PO. Jest wolność, każdy może sobie pisać co chce i kiedy chce. Także jeżeli redaktor węszy jakąś aferę po prawej stronie to proponuję przestać beczeć tylko chwytać za pióro.
swiadek20:03, 27.04.2018
to ze ksiazka o Komorowskim ukazala sie za PO to tylko dowod na to, ze wtedy byla wolnosc słowa, dzisiaj, gdy ukazala sie ksiazka o Macierewiczu, prawicowe media i politycy chca dyskredytowac Pana Piątka, a i redaktora sumlinskiego nie krytykuja za wspolprace z bylym bandyta. Patologie w ich srodowisku im nie przeszkadzaja
Kolega spod Pruszkow21:01, 28.04.2018
Jarek co z Kiełbachą????
Fakt09:51, 30.04.2018
Jarosław Sokołowski vel Masa , to zwykły cwel , płacząc błagał o koronę , tak naprawdę nikt nie zbadał kogo masa odjebał , bo korona poszła by w zapomnienie , teraz celebryta z koroną na głowi buja się przed kamerami tv i nie tylko wspierany przez kasę podatników.... Gdzie tu logika i gdzie tu prawo??? A instytucja Ś.K legła w gruzach bo nie trzyma się kompletnie ustawy... Tak właśnie gangster został celebrytą za pieniądze podatników.
Mafjozo21:34, 30.04.2018
Fakt-powiedz mu to w twarz cwaniaczku
1 0
Wszyscy którzy nie czytają bajek masy to wiedzą