Daremnie liczyłem na spotkanie w Pile z kandydatem na senatora Adamem Szejnfeldem. Zamiast dowiedzieć się o tym, co Szejnfeld chciałby zrobić w Senacie, doczekałem się ulotki, co przez ostatnie 5 lat zrobił jako europoseł, a przedtem przez 17 lat jako poseł.
Ach, cóż to jest za zestawienie! Co za kolekcja tytułów! Tą jedną można by obdzielić kilku wybitnych ekonomistów, prawników, czy innych najwyższej klasy fachmanów. Samych odznaczeń, nagród i wyróżnień ponad pół setki! Najlepszy ekspert od spraw gospodarczych w Platformie Obywatelskiej. Gospodarczy Lider Sejmu. 27 miejsce w gronie najbardziej wpływowych Polaków. Miejsce w rankingu 50 najbardziej wpływowych prawników Polski (choć jako prawnik nie przepracował nawet dnia). Za zasługi dla tego, tamtego, owego. Za krzewienie tu i tam. Osobowość, ambasador, przyjaciel, inicjator, autor. Srebrny, złoty, platynowy, bursztynowy, brylantowy, honorowy. Maczuga Biznesu. Z różą, szablą, sercem, piórem, skrzydłami.
Na liście osiągnięć posła jest, oczywiście, lokalizacja w Pile siedziby spółki Exalo. A także budowa Kopalni Gazu Ziemnego i Ropy Naftowej Lubiatów. Notabene: dotąd sądziłem, że kopalnia powstała dlatego, że dziesięć lat wcześniej w Puszczy Noteckiej odkryto złoża ropy i gazu. Chyba że i ropę odkrył tam Adam Szejnfeld.
A jednak to bardzo bogate portfolio jest niepełne. Nie ma słowa o tym, jak to poseł już niemal dopinał organizacyjnie otwarcie w PWSZ w Pile nowego kierunku inżynierskiego, związanego z górnictwem naftowym, z naciskiem na wydobycie gazu łupkowego, z którego dochód - jak planował Donald Tusk - miał gwarantować bezpieczeństwo polskich emerytur.
Nie ma słowa o obietnicy latania z aeroportu Piła na wakacje do Egiptu i Tunezji, a przecież "mamy perłę w koronie polskich lotnisk lokalnych".
Nie ma nic o ujmującym zdjęciu ówczesnego wiceministra gospodarki z Miss Świata Parowozów w Wolsztynie, na co dzień modelką z ekskluzywną opcją bara-bara-bara, riki-tiki-tak.
Nie ma nawet maleńkiego akapitu o aferze hazardowej, w wyniku której Adam Szejnfeld musiał zrezygnować ze stanowiska wiceministra gospodarki, bo - jak tłumaczył Donald Tusk - "jego obecność w rządzie byłaby dla rządu obciążeniem”. Ani słóweczka nie ma też o tym, dlaczego nazwisko Szejnfeld pojawiło się w aferze stoczniowej.
Próżno szukać wzmianki jak - po spuszczeniu z wiceministra - pan Adam miał apetyt na stanowisko pełnomocnika ds. energetyki jądrowej i pojechał do Francji i Finlandii podpatrywać tamtejsze elektrownie atomowe. I zapowiadał, że lokalizacja elektrowni jądrowej w Polsce to kwestia 8-9 miesięcy. Dla przypomnienia: było to w 2009 roku.
Tak czy inaczej ponad pięćdziesiąt tytułów to nie w kij dmuchał, więc o przyszłość Adama Szejnfelda jestem spokojny. Przecież takiego fachowca wszędzie przyjmą z otwartymi rękami.
Tylko - i to jest jedyna rzecz, która mnie nurtuje - dlaczego jako Maczuga Biznesu nie przyszedł na debatę i nie rozniósł w pył swojej konkurentki?
ss14:38, 11.10.2019
Panie Mariuszu. Jaką kandydaturę pan proponuje? Kto z posłów czy senatorów startujących w wyborach w naszym regionie jest czysty, nie umoczony w jakieś krętactwa, dotrzymał wszystkich obietnic? Proszę wskazać to zagłosuję na tę osobę.
pisfan14:46, 11.10.2019
Przynajmniej nie łamie konstytucji jak PIS
pilanin334614:56, 11.10.2019
A kiedy PiS złamał konstytucję? Kto tak stwierdził? Ty? Pan Szejnfeld na pewno złamał przepisy ruchu drogowego, grzejąc ponad 100 km/h w terenie zabudowanym i narażając innych kierowców i pieszych na śmiertelne niebezpieczeństwo. No ale przynajmniej konstytucji nie łamie... Takie podejście to żenada panie pisfan.
Grażyna15:03, 11.10.2019
.......ale łamie mi serce.....?
pisfan15:57, 11.10.2019
Pilaninie - ale on odpowiedział za to co zrobił, przyznał się, ponosi karę, a PIS - nie i na dodatek zapowiada dalszą demolkę kraju.
Żemek20:24, 11.10.2019
Demolka to się zacznie gdy PiS nie zdobędzie większości. Nawet antyrządowi dziennikarze twierdzą, że opozycja jest kompletnie nieprzygotowana do ewentualnego przejęcia władzy. Już widzę ten rząd w którym zasiadają Schetyna, Lubnauer, Biedroń, Korwin-Mikke i Kosiniak-Kamysz. Nawet najlepszy pisarz political-fiction by na to nie wpadł.
tw15:04, 11.10.2019
redaktor, pasjonat, propagator, współautor, publicysta, juror ... riki tiki tak. Nie ładnie tak wytykać komuś funkcje i tytuły. Zazdrość?
wt15:47, 11.10.2019
u Mariusza to akurat nie pic na wodę
Victoria Szamocińska13:06, 15.10.2019
Bara-bara-bara u Mariusza odbywa się z kapucynem mniejszym a riki-tiki-tak z koszulą w zębach i tłokiem czekoladowym odtylcowo.
Szejnfeld śmieje się z takich obszczymurków wieśniackich i wygrywa mimo piractwa drogowego i ogólnego tumiwisizmu parlamentarnego.
bodzio15:34, 11.10.2019
Lepiej nie mieć żadnego senatora, niż takiego jak Adam Sz...... Taki wybór, to byłaby porażka...
w17:45, 11.10.2019
Tak czy siak na Kieryłło nie głosować w żadnym wypadku,była adwokatem Stokłosy gdy ten wpadł na malwersacjach podatkowych,reprezntuje Stokłosę,to on finansuje jej kampanię i jego interesy będzie reprezentować w Senacie !
asiu18:17, 11.10.2019
dla ciebie p.Szul to pana Stokłosy.Masz jakieś dowody na to co wypociłeś?Oj wydaje mi się że wdepnąłeś,będziesz miał kłopoty.
witcher20:14, 11.10.2019
bo jesteś jego popychadłem,to nie znaczy że jesteś bezkarny
hahahahahha!17:49, 11.10.2019
Maczuga Biznesu, dobre!!!!
jerzyleonard 18:41, 11.10.2019
Pan Szejnfeld pewny jest, że w Pile go wybiorą ponieważ powiedział tam głosują na PO nie pokazywał się moim zdaniem z uwagi na niewygodne pytania. W/g mnie pan Stejnfeld nie zasługuje oddania na niego głosu, ma płatny zawód to myślę, że bez problemu sobie poradzi.
p18:54, 11.10.2019
ale zymby to ma
Elwi20:36, 11.10.2019
Cześć panowie, z tej strony Elwira 25 lat. Chętnie poznam normalnego faceta. Nie szukam sponsora, nie interesuje mnie jakie masz zarobki, samochód itp. Przede wszystkim cenię kulturę osobistą i poczucie humoru, wygląd dla mnie to sprawa drugorzędna. Zainteresowane osoby zapraszam do kontaktu. Więcej moich zdjęć można zobaczyć - http://wyspakobiet.eu/elwira25
spis17:59, 27.10.2019
Polecam świętego Augustyna.
pilanka22:16, 11.10.2019
Bardzo denerwujace jest to, że na plakacie jest okreslenie: "Jestem stąd" czyli skąd? Może iść do tamtąd?
Leman22:44, 12.10.2019
Szejnfeld stosuje tu parabolę,do starego Gierka, który też godoł: ja jest stund, towarzysze i obywatele. To już nie działa.
witcher15:20, 12.10.2019
w najbliższą Niedzielę,z powodu epidemii pedofilii,wszystkie kościoły będą nieczynne
asiu16:18, 12.10.2019
kretyn
Do asi19:16, 12.10.2019
Przedstawiając sie powinnaś napisać kretynka asiu
Piotrjag20:14, 12.10.2019
Zdecydowanie należy wyeliminować takich pasożytów jak Szejnfeld, Augustyn i całą tą ferajnę z PO. Oni mieli swoje 5 minut i jedyne co po nich zostało to bieda przeciętnego obywatela, który jak nazywa to po imieniu kolega Neuman( czy jakoś tak) nie obywatela tylko po....jeba. Pis ma również swoje za uszami, jednak rozmawiam z seniorami( a dla mnie oni są dzisiaj bardzo ważni) i wiem jedno głosując na mniejsze zło daję starszym ludziom wytchnienie, pewny spokój godnego przeżycia .
????09:15, 13.10.2019
Godnego życia? Poczekaj az koniunktura sie odwróci i to wszystko pier...dol...nie to seniorzy z tego dobrobytu beda swoje protezy zbierać z podłogi z wrażenia jaki los na ostatni etap zycia zgotowal im ten kochany PiS.
do ojca pedała09:24, 13.10.2019
leman, nawet sąd uznał, że masz r-y-j naturalnie paskudny i szeroki. Aż dziw że ten wstyd sądowy tutaj przypominasz, bo zbłaźniłeś się na całego. No ale hejter kieruje się nienawiścią, więc wypadasz jak palant. Ale już, na szczęście, niedługo na tym padole i parę osób z ulgą postawi ciepłego klocka na twym grobie
cd10:31, 13.10.2019
wpis hejtera lemana przeniesiony w przeznaczone do tego miejsce
Powrót wpisu23:43, 16.10.2019
Przenosiny hejtera L10:30, 13.10.2019
Patrzę na zdjęcie Adama Szejnfelda i ze zdumieniem zauważam, że zachowane są prawidłowe proporcje, może nawet lekko pociągnięte w pionie, co daje obraz szlachetności postaci o wielostronnych cechach pozytywnych.
Nie to, co w przypadku "Janusza L. powtórnie skazanego"*.
W tym artykule Szalbierz posłużył się oszustwem podając publiczności sfałszowany wizerunek delikwenta.
* powtórne skazanie nie utrzymało się, kiedy Prokuratura po uwadze strony procesowej o możliwej kombinacji z podpisem, ustaliła, że akt oskarżenia został przestępczo wyprodukowany przez kogoś nieznanego, bo analizy grafologiczne wykazały fałszerstwo podpisu. Oskarżenie upadło. Po kilku latach Szalbierz w innej sprawie ujawnił sądowi w Poznaniu, że to on wszczął postępowanie karne, a więc wprowadził w błąd organ. Córcia permanentnie zeznawała, że to ona podpisała, co wykluczyło troje biegłych do spraw badania pisma. Nikogo nie wzięto za duupę za to dziadostwo, choć w polskim prawie jest przepis o odpowiedzialności za fałszywe zeznania i fałszowanie dokumentów. Na nic się zdały chamskie jeremiady Stefaniaka, ludzika o podłej posturze czinownika ostatniej rangi.
PryszczPryszcz23:39, 16.10.2019
Co jest hejtowego we wpisie o fałszowaniu dokumentów i fałszywych zeznaniach w procesach karnych, kiedy te działania zostały ocenione przez sąd i stanowią źródło prawidłowej wiedzy? Jest oczywiście niedobrze, że te czyny nie zostały ukarane a tylko prokuratura zauważyła, że Milena jest osobą lekkomyślną i nieodpowiedzialną. Te dwie właściwości osoby uzupełniają się stanowiąc kompletny obraz niedojrzałości intelektualnej mimo dojrzałości formalnej wynikającej z wieku.
wódko, pozwól żyć!18:34, 27.10.2019
Wpis "do ojca pedała" z 09:24, 13.10.2019 sprawia przygnębiające wrażenie upadku sądownictwa. Sędzia Monika Smaga - Leśniewska nie dała rady zrozumieć prostej prawdy, że Mariusz Józef Szalbierz nie dość, że dokonał fałszerstwa wizerunku obywatela, którego może nie lubić, nienawidzić, uważać za chama, prostaka, świnię i skuurwysyna, to jeszcze predstawił kulawą wersję swojej pracy umysłowej polegającej na ścieśnieniu inkryminowanego wizerunku. Pierwotny został rozciągnięty o 1/3. Szalbierz w swojej nieskomplikowanej wyobraźni człowieka z maturą technika górnictwa naftowego, ścieśnił za pomocą komputerowej techniki graficznej rozciągnięty obrazek i to o 1/3. Dało to z kolei nadmierne wyszczuplenie, które zachwyciło nieodkształconą w rudymentach arytmetyki i geometrii elementarnej sędzię sądu rejonowego Monikę Smaga - Leśniewską. Bo aby wrócić do pierwotnego wizerunku, należało ścieśnić obrazek o 1/4. Nic nie rozumiejąca sędzia przyjęła z rozrzewnieniem głupoty technika górnictwa naftowego i radośnie odrzuciła próbę strony przeciwnej o przedstawienie prawidłowego procesu myślowego. Starczył jej dyktowany niewiedzą wadliwy tok myślenia Szalbierza, który nie rozumie arytmetyki i geometrii na poziomie podstawowym. A powinna - jeśli jest neptykiem w jakiejś dziedzinie - powołać biegłego. Ale na *%#)!& jej biegły. Jemu trzeba zapłacić, sprawa się przeciąga, musi być wyznaczony nowy termin, i znowu trzeba siedzieć chudym tyłkiem, zamiast w biurze spijać wodę mineralną niegazowaną...
chlamy 3 litry18:42, 27.10.2019
W uzupełnieniu chwały moralnej Szalbierza dodaje się, że wobec Janusza Lemanowicza używał on określenia: gówwno.
Big Flacha18:44, 27.10.2019
Ten człowiek z Białośliwia jest chudopachołkiem człowieka ze Śmiłowa. Robi, co pan każe i ch..j.
z sieci08:07, 15.10.2019
Piszę te parę zdań z prostego powodu. Zapytałem na TT obecnego europosła o jego zdarzenia z życiorysu w latach 1977 – 1983. Szejnfeld mnie zbanował nie udzielając odpowiedzi. Z tego co oficjalnie zamieścił na swoim profilu w sieci , aktualnym jeszcze niespełna tydzień temu wynikało, że w latach 1977 – 1981 prowadził on działalność gospodarczą w wieku 19 lat. To oczywisty absurd, gdyż w tamtym czasie człowiek – załóżmy – po maturze, nie miał jakichkolwiek szans , by taką działalność prowadzić bez jakichkolwiek dodatkowych uwarunkowań. Dziś – po liftingu – życiorys Szejnfelda na jego stronie zaczyna się zgoła inaczej. Szejnfeld urodził się po prostu w roku ’80 ubiegłego wieku. To jednak nie koniec. Szejnfeld wykasował ze swojego oficjalnego profilu nawet tę chwalebną, martyrologiczną część, czyli fakt swojego internowania. Otóż internowano działacza Solidarności w podrzędnym PeGeErze. To było coś niesamowitego. Nawet jak na ówczesne czasy. Szejnfeld został prawnikiem w roku 1997 czyli w wieku jak na te studia – leciwym, bo wieku prawie, że 40 lat. Jak na ekonoma w socjalistycznym gospodarstwie rolnym z lat 80- tych to naprawdę wynik rewelacyjny. Zważywszy zaś na korporacjonizm panujący w tym zawodzie, prosty wiejski chłopek-roztropek bez poparcia „po linii” byłby bez szans, by objąć jakiekolwiek stanowisko, na dodatek rządowe, związane jakoś tam z tą profesją.
Plotki głoszą, że Szejnfeld zanim podjął pracę w PGR parał się handlem obwoźnym, sprzedawał ciuchy na bazarach.
Inna wersja głosi, że w 1977r zaraz po ukończeniu technikum i zdobyciu zawodu zootechnika rzucił się w świat biznesu. Zaczął od hodowli zwierząt futerkowych, a konkretnie lisów. Pech chciał, że futerka z lisów właśnie wtedy zaczęły wychodzić z mody i interes w 1980 r po prostu splajtował.
Szejnfeld zwinął swój interes i już w 1978 roku podjął pracę w wyuczonym zawodzie w PGR Noteć, a następnie w PGR Strzelce. W tymże 1988r. jeszcze raz rzucił się w wir biznesu. Tym razem nie ryzykował z żywą fauną. Zajął się fauną martwą, a konkretnie uruchomił rożen z kurczakami. Niestety i tym razem zbankrutował.
Wtedy to nasz bohater dał sobie spokój z biznesem, a wszedł w politykę. Najpierw Unia Wolności, później Platforma Obywatelska. Zaczynał jak wielu, od prostego radnego, poprzez burmistrza do posła, by dojść do Posła Eksperta. Po drodze, 20 lat po ukończeniu technikum, nasz bohater przeżywa drugą młodość. Zostaje studentem szkółki niedzielnej przy UAM w Poznaniu i zdobywa zawód prawnika i tytuł magistra.
Pytajcie dziennikarze, pytajcie. Lata lecą, a Szejnfeld wam ucieka.
Pytek14:45, 15.10.2019
Co jest złego w handlu obwoźnym? W mojej wsi zarośniętej krzaczorami i zapomnianej przez cały świat cztery razy w tygodniu przyjeżdża handel obwoźny, staje w centrum, zaryczy syreną i wszyscy wiedzą, że jest sklep. Co jest złego w tym procederze?
Jack Daniel's 318:50, 27.10.2019
"leman, nawet sąd uznał, że masz r-y-j naturalnie paskudny i szeroki".
Sąd nie ma kompetencji do oceny urody poszczególnego uczestnika postępowania przed sądem. Wykazywanie przez sad emocji, stanów akceptacji lub odrzucenia dyskwalifikuje osobę sędzi. Jeśli faktycznie są jakiekolwiek przesłanki do przyjęcia prawdziwości wypowiedzi "leman, nawet sąd uznał, że masz r-y-j naturalnie paskudny i szeroki", sędzia powinien wrócić do szkolnej ławki gimnazjum II, albo do jakiejś prostej pracy: obierania kartofli, prasowania ciuchów, przerywania marchewki i pietruszki w polu, zbieractwa grzybów.
Rasputin genuine19:01, 27.10.2019
Przy jakiejś sprawie karnej sędzia Maciej Płóciennik wykazał przejawy pobudzenia emocjonalnego odnosząc się do postulowanych dwóch tytułów prasowych, jakie podobno miały zaistnieć na firmamencie pilskiej rzeczywistości grajdoła medialnego. Jeden, elegancko-poprawny "Tłok Czekoladowy" z Białośliwia dla Piły, drugi niepoprawnie naturalistyczny "Chuujj w Duupie" z Piły dla Białośliwia. Sędzia doznał wstrząsu estetycznego i określił drugą propozycję jako wstrętną. A przecież nie jest funkcją sądu ocena nazewnictwa tytułów prasowych.
historia dziejów19:05, 27.10.2019
To znowu sędzia Andrzej Smyczyński w uzasadnieniu wyroku samokrytycznie podaje do wiadomości stron i publiczności, że ob ględzi, bredzi nie na temat. I nic się nie dzieje!
CiJa20:13, 27.10.2019
waliłem klappowiekę!
"Wesołe miastec13:01, 30.10.2019
https://zlotowskie.pl/artykul/nowy-numer-aktualnosci/837567
4 Stycznia 7212:31, 27.11.2019
2016-01-06 15:53:56
Leman, mam prośbę, póki jeszcze ci zawiasów nie znieśli: chciałbym sobie zrobić wiatrak odbytniczy na chłodzenie odbytu napędzany metanem, dwutlenkiem węgla, wodorem, azot oraz siarkowodorem, amoniakiem, pochodnymi skatolu i indolu oraz lotnych kwasów tłuszczowych pochodzących z odbytnicy a wytwarzanych w jelitach.
Wałek osadczy wirnika napędzany spalaniem kontrolowanym miałby napędzać wiatrak ale jednoczesnie poprzez wibracje i pocieranie miałby dostarczać uciech porządanych głównie przez homoseksualistów. Pytanie moje więc czy mógłbyś mi Lemanie wyprowadzić podstawowe reakcje spalania oraz ich molekularne proporcje aby spalanie i zamiana energii na ruch miała sprawność tak dobrą, że wysoka temperatura podczas spalania byłaby minimalna i nie powodowała poparzeń kichy odbytniczej a jedynie jej podgrzewanie dla dobrego smarowania wałka osadczego napędzającego wiatrak.
hehe14:24, 27.11.2019
co za uśmiech
8 0
......ale łamie mi serce....
?
4 2
Fakt. Marni kandydaci. Niestety
2 7
>>>Fakt. Marni kandydaci. Niestety
Z ciekawości, dlaczego uważasz, że pani Jolanta Turczynowicz-Kieryłło jest marnym kandydatem na Senatora?
0 0
Mi się zdaje, że najlepszą kandydaturą byłby jakiś ktoś lubiejący aby mu kto zaaplikował tłok czekoladowy. Nie można wykluczyć, że chętnie byłby to redaktor, wydawca, bo bycie onanistą klawiaturowym, to nie to samo, co zetknięcie wewnętrzne z wielkim zaganiaczem, niekoniecznie tureckim.... i miał na *%#)!& i e kupę ?.
0 0
To może być ktoś nowy, co nie był jeszcze w żadnym układzie politycznym i nie zdążył się sprostytuować pisane dosadnie przez wyraz zaczynający się na: skur...ć.