Od lat media próbują nam wcisnąć do głowy, że Kościół Katolicki to taka korporacja, a wybory nowego papieża to walne zgromadzenie akcjonariuszy mające wybrać jej prezesa.
Gorzej, kiedy robią z Kościoła partię polityczną, której jedynym zadaniem jest schlebiać oczekiwaniom wyborców, by znów rządzić albo znaleźć się w parlamencie.
W przypadkach obu porównań jest to i błąd, i nadużycie.
Pomija się całkowicie fakt, że Kościół Katolicki, podobnie jak inne chrześcijańskie Kościoły, mają na ziemi realizować misję zapoczątkowaną przez ich Założyciela. Jezusa, z Nazaretu. Syna Bożego.
Podstawową zaś "konstytucją" tej organizacji są cztery Ewangelie. Nie statut firmy czy partii politycznej.
Dlatego oczekiwanie, że kardynałowie, w asyście Ducha Świętego, wybiorą kogoś kto będzie takim Najwyższym Katolickim Celebrytą, mającym miliardy followersów na Instagramie, jest całkowitym niezrozumieniem istoty Kościoła Katolickiego.
KK stoi przed trudnymi wyzwaniami naszych czasów.
Sekularyzacją w Europie, coraz powszechniejszą moralnością sytuacyjną głoszącą, że zasady obowiązujące jednego, w konkretnej sytuacji, takiej samej, innego już nie obowiązują, relatywizmem prawdy, zanikiem potrzeby Transcendencji, rewolucją obyczajową i społeczną, wojnami i nierównościami społecznymi na całym globie .
Przed nowym papieżem będzie stał dylemat, jak daleko można pójść w reformach KK, by nie utracił on swej tożsamości.
Określonej przez Jezusa, nie ludzi. Oni tylko spisali jego życie, a potem wcielali misję przez niego nakreśloną, w życie.
Czego ja oczekuję od nowego następcy św. Piotra? By w sprawach teologicznych, doktrynalnych był wierny powołaniu. Kościołowi Katolickiemu. Bowiem nie można go zmieniać jak rękawiczki, jak politycy kierujący się sondażami.
Nie wyobrażam sobie, by nowy papież chciał brać pod uwagę wyniki ankiety, w której postawiono pytanie: "Czy Jezus był Bogiem?"
Odpowiedzi: tak, nie, nie mam zdania.
Chciałbym by KK pod jego kierunkiem otoczył opieką duszpasterską wszystkich do dziś wykluczonych zgodnie z zasadą - "kochać grzesznika, ale zwalczać grzech".
By był bardziej wrażliwy na wszelkie niesprawiedliwości społeczne: głód, dyskryminację, prześladowania.
Chciałbym by był surowy dla wszelkich patologii rujnujących dziś wiarygodność i autorytet KK.
I na koniec.
Chciałbym, by miał poczucie humoru i dystans do siebie.
66617:44, 08.05.2025
Najlepiej jakiś Mokebe z Afryki. Wtedy się okaże ile jest prawdziwych katolików.
im gorzej21:52, 08.05.2025
dla kościoła tym lepiej dla świata i środowiska naturalnego
Jakiego chciałbym następcy papieża Franciszka
dla kościoła tym lepiej dla świata i środowiska naturalnego
im gorzej
21:52, 2025-05-08
Jakiego chciałbym następcy papieża Franciszka
Najlepiej jakiś Mokebe z Afryki. Wtedy się okaże ile jest prawdziwych katolików.
666
17:44, 2025-05-08
Skrócony czas pracy w Polsce. Ministra o szczegółach
Co to kur.. jest ministra?
język polski
17:43, 2025-05-08
Marszałek Sejmu zapowiedział projekt ustawy o zakazie
Ciekawe ile uczniów się pochlasta. Pokolenie Z. Ja bym ich nazwał POKOLENIE D - *%#)!&
666
06:43, 2025-05-08