Od zawsze byłem pacyfistą.
Nie rozumiałem moich kolegów, którym sprawiało frajdę strzelanie na przysposobieniu obronnym.
Sam odmawiałem strzelania i mimo zagrożenia niezaliczenia przedmiotu, nie zmieniłem zdania.
Nie akceptuję też powszechnego prawa do posiadania broni, jak to ma miejsce w USA.
Dlatego też z coraz większą dezaprobatą słucham polityków koalicji rządzącej, z Tuskiem na czele, i opozycji dowodzonej przez Kaczyńskiego i Mentzena, że powinniśmy wydawać jeszcze więcej.
Nie cztery procent PKB, ale pięć, sześć, a może siedem?
Pomijam już pytanie, czy Polskę na to stać, bo już obecne wydatki na obronność mocno już nadwyrężyły budżet państwa.
To też się liczy, ale znacznie ważniejszy jest aksjomat moralny.
Zła nie można zwalczać złem, bo to prowadzi wyłącznie do najgorszego z możliwych scenariusza - śmierci tysięcy ludzi i moralnej degrengolady.
Nie ma wojen "sprawiedliwych". Każda jest czystym złem, w którym godność istoty ludzkiej zostaje sponiewierana.
Wojna nie jest romantycznym zrywem, jak to czasami ukazują filmy, zwłaszcza te "boguojczyżniane".
To wyłącznie zapach krwi, ludzkich wydzielin, ziemi i prochu.
Poniewierające się po ziemi ludzkie kadłuby, ręce, nogi, głowy i wnętrzności. Trupy dzieci, kobiet i mężczyzn.
Uważam, za papieżem Franciszkiem, że: "Trzeba zrobić wszystko by skończyć z wyścigiem zbrojeń, utrudniając dostęp do broni zarówno jednostkom, jak i państwom. Szczególnie w krajach bardziej rozwiniętych, gdzie wyścig zbrojeń usprawiedliwia efemeryczny konsensus lub złudne poczucie bezpieczeństwa. Chęć, by zwalczać zło złem, nieuchronnie prowadzi do najgorszego". ( Franciszek, Autobiografia")
Od polityków wymagam by każdego dnia nie straszyli Polaków wojną, uzasadniając tym samym gigantyczne wydatki Polski na broń.
To jest bowiem rządzenie za pomocą strachu, które co prawda jest łatwiejsze jak partnerski dialog ze społeczeństwem, ale stanowi jego przeciwieństwo.
Część tych pieniędzy przeznaczanych na broń można by z powodzeniem przeznaczyć na zwiększenie bezpieczeństwa wewnętrznego.
Opiekę medyczną, zahamowanie stepowienia obszarów uprawnych i wysychania rzek i jezior, doinwestowanie szkół itd.
Trwająca już trzy lata wojna na Ukrainie, wojna w Gazie, pokazują nam dobitnie, że to samonakręcająca się spirala przemocy i nienawiści, pchająca ludzi po obu stronach konfliktu w przepaść zniszczenia.
wojna to11:55, 10.06.2025
najbardziej zwyrodniały produkt ludzkiej głupoty😡
Nauczyciele coraz bliżej protestu
Przecież Broniarz naciska na rząd by zmienił progi podatkowe bo nauczyciele w pierwszym progu się nie mieszczą i wpadają w drugi bo tak dobrze zarabiają ! O co tu w końcu chodzi ?
CHCIWOŚĆ +
06:32, 2025-06-11
Nauczyciele coraz bliżej protestu
Kpina. Mają kasy jak lodu. Mam sąsiadke nauczycielke. Kasy ma tyle, że szok a pracuje w podstawówce. Pociągi, wycieczki za darmo. Roczny płatny urlop. Mają największe przywileje, wakacje, ferie i inne tygodnie wolnego bo święta i jeszcze im mało. Zabrać im połowe pensji.
taka prawda
16:49, 2025-06-10
Pan Jan przyszedł z Muchą, która zaczęła mruczeć...
są najfajniejsze ❤️🙂
czarne koty
15:02, 2025-06-10
Pan Jan przyszedł z Muchą, która zaczęła mruczeć...
Pozdrawiam Pana Jana i kotkę Muche.
Kociarz
14:55, 2025-06-10