Studenci z kryminalistyki ANS w Pile mistrzami ogólnopolskiego konkursu!

Z udziałem studentów kryminalistyki ANS w Pile rozegrano finał II edycji ogólnopolskiego konkursu „Studenccy Mistrzowie Kryminalistyki”. Jego organizatorami byli Wyższa Szkoła Zarządzania Ochroną Pracy w Katowicach oraz działające przy WSZOP Koło Naukowe Kryminalistyki i Kryminologii. Wydarzenie zostało objęte patronatem honorowym Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Konkurs skierowany był do studentów studiów pierwszego stopnia z całej Polski zrzeszonych w kołach naukowych, działających w obszarze kryminalistyki i dziedzin pokrewnych. Dla uczestników była to możliwość sprawdzenia swojej wiedzy zarówno teoretycznej, jak i praktycznej z zakresu kryminalistyki.

I etap, czyli test wiedzy z zakresu kryminalistyki, odbył się 7 listopada. Katedrę Kryminalistyki reprezentowali studenci II i III roku: Lidia Gąsiorek, Roksana Gondek, Magdalena Skrzypczak, Mateusz Stankiewicz, Klaudia Zając.

Z pierwszego miejsca do kolejnego etapu przeszedł pilski zespół, reprezentujący Studenckie Koło Naukowe Argentorat, działające przy Katedrze Kryminalistyki Akademii Nauk Stosowanych im. Stanisława Staszica w Pile. Warto przypomnieć, że do finałowego etapu dostało się 5 z 11 kół naukowych z całej Polski.

Podczas II etapu konkursu, nasi studenci mieli za zadanie przeprowadzić oględziny zainscenizowanego miejsca zdarzenia. Przygotowanie studentów przez mgr Bożenę Andrzejewską, przy wielkim wsparciu dr Pawła Leśniewskiego oraz mgr Andrzeja Bukowskiego, pozwoliło bardzo profesjonalnie podejść do zadania i zdeklasować rywali.

Grupa studentów Katedry Kryminalistyki Akademii Nauk Stosowanych im. Stanisława Staszica zdobyła tytuł Studenckich Mistrzów Kryminalistyki wygrywając II edycję Ogólnopolskiego Konkursu, pokonując kilka prestiżowych, akademickich ośrodków.

- Jeśli chodzi o przygotowania, to potraktowaliśmy je bardzo poważnie i staraliśmy się w czasie, jaki był dostępny, ćwiczyć jak najwięcej aspektów praktycznych. Kluczowe było ujawnianie śladów, ale też inscenizacje miejsc oględzin, gdzie uczyliśmy się współpracy i dzieliliśmy role. Przyznaję, że był gorszy moment, gdzie nie byliśmy jeszcze dosyć zgrani, a największym naszym wrogiem było ograniczenie czasowe. Na samym konkursie czuliśmy względny spokój. Mimo, że zadanie konkursowe lekko odbiegało od scenariuszy, które ćwiczyliśmy, szybko zorganizowaliśmy swoją pracę tak, by wykonać je jak najlepiej. Tak też zrobiliśmy i nie ukrywam, że wychodząc z zainscenizowanego miejsca zdarzenia czułam spokój i wiedziałam, że zrobiliśmy wszystko jak umieliśmy najlepiej - mówi Lidia Gąsiorek, ze zwycięskiej drużyny.