Kalambury w salwach śmiechu!

Koło Gospodyń Wiejskich w Stróżewicach zorganizowało czwarte spotkanie w ramach tegorocznej edycji programu „Danie wspólnych chwil” Fundacji Biedronka.

Wspólny posiłek przy stole - najpierw obiad, a w finale kawa i ciasto - to zachęta dla seniorów do wyjścia z domów i spędzenia kilku godzin w miłej, rodzinnej atmosferze. Ale wydarzenie na biesiadzie się nie kończy i jak zawsze ma także walor edukacyjny. Tym razem była nim wizyta Stanisława i Marty Jarosz, ratowników medycznych prowadzących szkolenia z zakresu pierwszej pomocy, bezpieczeństwa i higieny pracy oraz ochrony przeciwpożarowej i ewakuacji.

Seniorzy dowiedzieli się, jak niezmiernie istotne w udzielaniu pomocy są pierwsze minuty.

- Świadkowie na miejscu zdarzenia są najważniejsi, zanim dotrze tam zespół ratownictwa medycznego. To wy, podejmując się pomocy, możecie „kupić” osobie poszkodowanej trochę czasu - podkreślił Stanisław Jarosz. - Jeśli mamy do czynienia z bliską nam osobą, towarzyszą nam emocje, denerwujemy się, stresujemy, przez co możemy popełnić jakiś błąd. Musimy jednak pamiętać o odpowiedzialności karnej: nieudzielenie pomocy w sytuacji, kiedy jest to możliwe bez narażania zdrowia lub życia swojego lub innych osób, może skutkować karą pozbawienia wolności do 3 lat.

Skrótowy instruktaż był zapowiedzią kolejnego szkolenia, które odbędzie się już w pełnym zakresie.

Po dawce wiedzy panie z KGW zaprosiły na rozrywkę z kalamburami. Seniorzy otrzymywali hasła bądź popularne przysłowia, które musieli zobrazować na tablicy. Odgadywanie rysunków wywoływało salwy śmiechu, a niektórzy wręcz ujawnili swe talenty artystyczne - i to nie tylko malarskie, ale i aktorskie, bo były i takie momenty, gdy w przekazaniu przysłów pomagali miejscowi… Robert De Niro i Nicole Kidman.

Ubaw był przy tym niesamowity i właśnie o to w tym programie chodzi - żeby być razem, uczyć się, bawić i okrasić uśmiechem wspólnie spędzone chwile.