Wieś Bądecz była gospodarzem tegorocznego święta plonów rolników z gminy Wysoka.
Dożynki rozpoczęły się od mszy dziękczynnej, odprawionej w miejscowym kościele pw. św. Józefa przez ks. proboszcza Henryka Dziemińskiego. Po nabożeństwie barwny korowód, prowadzony przez orkiestrę dętą z Krajenki, przeszedł na boisko sportowe, gdzie odbył się najważniejszy tego dnia ceremoniał.
Starostami dożynek byli Mariola Mikrut, która prowadzi wraz z mężem 22-hektarowe gospodarstwo w Bądeczu, oraz Łukasz Lewicz z Sędzińca, gospodarujący na ponad 200 hektarach ziemi. Odbierając z ich rąk chleb wypieczony z tegorocznej mąki burmistrz Marek Madej obiecał dzielić go "sprawiedliwie i mądrze".
Burmistrz porównał pracę rolnika do pracy marynarza, którym - notabene - kiedyś był.
- Każdy z tych zawodów uczy pracowitości i pokory. Każdy z nich jest bardzo uzależniony od pogody, na którą nie ma się wpływu. Marynarz wie, że dopłynie do portu, tylko nie wie kiedy. Rolnik też nie wie, co go w roku spotka - może susza, może ulewy - i jaki będzie ostateczny plon. Pozostaje w nim pokora i wiara, że Pan Bóg będzie przychylny.
- Dożynki przypominają o ciężkiej pracy rolnika, dzięki której do naszych domów trafia chleb - po długiej drodze z czarnej ziemi na stół przykryty białym obrusem. Z tego rolniczego trudu korzystamy wszyscy, a teraz mamy okazję okazać im za to swoją wdzięczność - powiedział przewodniczący Rady Miasta i Gminy Wysoka Henryk Stańczyk.
- Dobry gospodarz, także dobry gospodarz gminy, jak burmistrz Marek Madej, to gwarancja spokoju i dostatku - podkreślił starosta pilski Eligiusz Komarowski.
- Dzisiaj, choć w gospodarstwach są nowoczesne maszyny, rolnikowi wcale nie jest łatwiej. Bo musi zasiać, wyprodukować, a potem swoje plony jeszcze sprzedać. I za to rolnikom należy się od nas niski pokłon - mówił Kazimierz Wasiak, przewodniczący Rady Powiatu w Pile, dziękując rolnikom, sadownikom i pszczelarzom.
Życzenia dla rolników od posła Krzysztofa Paszyka przekazał Roman Sobieszczyk, wiceprzewodniczący Rady Powiatu w Pile.
Po części oficjalnej były występy młodzieży szkolnej, rozegrano konkursy na najładniejszy wieniec dożynkowy (wygrało Czajcze, przed Wysoczką i Bądeczem) oraz wypiek najsmaczniejszego ciasta tradycyjnego, koncertowała orkiestra dęta z Krajenki oraz sygnaliści z Potulic, dzieci bawiły się na dmuchanych zamkach, a wieczorem rozpoczęła się zabawa taneczna.
Xoxo10:49, 02.09.2018
Sołtysowa wsi Bądecz chyba pomyliła imprezy bo odstrzeliła się jak na bal xD
CIA11:39, 02.09.2018
Do XoXo, co taki baran sie odzywa co do stroju Pani Sołtys skoro sam nie potrafi się nawet podpisać. Z reguły sam jest nieszczęśnikiem i chodzi w walonkach i sierpem na czapce. Po prostu jesteś gościu tanim śmierdzącym bohaterem na forum. Twoj numer IP jest już znany
Bądecz12:46, 30.09.2018
A co u nad robiła na dożynkach radna z Mościsk? Siedziała rozkraczona w pierwszej ławce VIP-ów i tradycyjnie "była, się najadła i rozdawała uśmiechem nadzieje pracowitości".
j2518:47, 01.10.2018
Oj żarła, żarła jak wszędzie.
bądeczanka18:13, 30.09.2018
To proste, ona ZA-ŻARCIE kocha Bądecz.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu faktypilskie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 3
To nie był negatyw a wręcz przeciwnie :) może ten emotikon został źle odebrany :)