Przy tych niecodziennych wezwaniach do akcji strażaków z OSP Kaczory sprawdziło się stare porzekadło, że "do trzech razy sztuka".
11 czerwca pod wieczór kaczorscy druhowie zostali zadysponowani do miejscowego zagrożenia, jakim była… pełzająca żmija. Niestety gdy przybyli na miejsce, gad zdążył uciec.
Nazajutrz rano ponowne wezwanie w tej samej sprawie. Też bez skutku.
No i wreszcie wczoraj - zaalarmowany o godzinie 16:30 - zastęp SLRt Ford schwytał wygrzewającą się na słońcu żmiję.
- Ale bez obaw, gad został wypuszczony na wolność z dala od ludzi - uspokajają strażacy z OSP Kaczory.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz