Zamknij

Rewelacyjny wynik poszukiwania informacji o trenażerze!

09:55, 18.01.2021 Przemysław Olszyński, dyrektor Pilskiego Muzeum Wojskowego Aktualizacja: 10:01, 18.01.2021
Skomentuj MTS-70 po rozładunku na lotnisku w Pile MTS-70 po rozładunku na lotnisku w Pile

Dwa tygodnie temu pozyskaliśmy do zbiorów Pilskiego Muzeum Wojskowego unikalny trenażer samochodowy MTS-72, wojskowa nazwa TK-660. Zadaniem pojazdu było ograniczenie kosztów i przyspieszenie wstępnego szkolenia przyszłych kierowców samochodów ciężarowych STAR 660 w Wojsku Polskim. W celu odtworzenia pojazdu zgodnie z oryginałem rozpocząłem poszukiwania archiwalnych fotografii i informacji, które pomogą w odbudowie i ustaleniu historii tego zapomnianego projektu racjonalizatorskiego z 1972 roku.  

Informację o odnalezieniu trenażera przesłałem do Urzędu Miejskiego w Ostrowie Wielkopolskim, uznałem, że najlepszym miejscem, od którego trzeba rozpocząć poszukiwania będzie miasto, w którym konstrukcja powstała i była produkowana.   

W Ostrowie informacja spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem, lokalne media opublikowały materiał o odnalezieniu trenażer z prośba o przekazywanie informacji na jego temat, wspólnie mieliśmy szansę na odkrycie nieznanej części historii miasta. Miałem nadzieję, że zdobędziemy kilka fotografii i relacji światków, jednak wynik tych poszukiwań przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania.

Zadzwonił do mnie pan Andrzej Kolany z Odolanowa, który powiedział, że jego kolega pan Patryk Piec ma w garażu podobny pojazd. Zadzwoniłem do pana Patryka, potwierdził, że jest w posiadaniu pojazdu, który kilka dni temu wystawił jako "pojazd inny" na jednym z portali sprzedażowych. Obejrzałem fotografie i nie mogłem uwierzyć, że to kolejny unikat rodem z Ostrowa Wielkopolskiego, nazwany przez konstruktorów: sierżanta sztabowego Zygmunta Przymuszałę oraz Zenona Wacowskiego małym trenażerem samochodowym MTS-70. Długo się nie zastanawiając nabyliśmy trenażer do naszych zbiorów.


Prezentacja MTS-70, od lewej siedzą konstruktorzy Zenon Wacowski i sierżant sztabowy Zygmunt Przymuszała, rok 1970 - ze zbiorów Jacka Przymuszały

Okazało się, że podobne na pierwszy rzut oka pojazdy to dwie różne konstrukcje. Na przedniej ścianie karoserii zachowało się oryginalne stylizowane logo "MTS70", pojazd był wyposażony w silnik z motocykla WSK 125, na desce rozdzielczej zamontowano wskaźniki ciśnienia oleju, paliwa charakterystyczne dla Warszawy, Żuka i Nysy. Przednie światła pochodziły od Komarka, kierunkowskazy przednie i lampy tylne od wczesnego modelu Syreny.

Prawdopodobnie ten trenażer w drugiej połowie lat 70. został przez wojsko przekazany do Zasadniczej Szkoły Zawodowej działającej przy ZNTK w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie był wykorzystywany podczas kursów na prawo jazdy organizowanych przez szkołę. Pojazd ze szkoły trafił w prywatne ręce, a jego ostatnim właścicielem przez ok. 13 lat był pan Patryk, który nie wiedział, że to trenażer wojskowy, chciał go remontować, ale z braku czasu postanowił sprzedać.


Trenażery samochodowe MTS-70 w miasteczku ruchu drogowego, fot T.Szczerbicki

Takim cudownym zbiegiem okoliczności weszliśmy w posiadanie jedynego w Polsce wojskowego trenażera samochodowego MTS-70 z 1970 roku. Pozyskane trenażery MTS-70 i jego młodszy brat MTS-72 wzbogacą naszą wystawę stałą dokumentującą 100 lat tradycji polskiego wojskowego szkolnictwa motoryzacyjnego. Po przywróceniu dawnej świetności i pełnej sprawności technicznej będą dla nas wspaniałym narzędziem do zainteresowania najmłodszych  techniką wojskową oraz historią podczas pokazów dynamicznych.

Nie spoczywamy na laurach i dalej odkrywamy historię tych ciekawych zabytków polskiej techniki wojskowej.

(Przemysław Olszyński, dyrektor Pilskiego Muzeum Wojskowego)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

BolekBolek

0 1

I to ma być 'zabytek' - owoc polskiej myśli technicznej? Na molo w Sopocie i Gdańsku-Brzeźnie dzieciaki w latach '60 zasuwały podobnymi! Nienacki swojemu bohaterowi do wyklepanego cudaka chociaż silnik porządny wstawił, a i tak tyłka nie urywało :-) 07:53, 27.01.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%