Zamknij

Niedyskretny urok małych miasteczek

Antoni Styrczula Antoni Styrczula 14:28, 20.09.2025 Aktualizacja: 14:30, 20.09.2025
Skomentuj

Od ponad dwudziestu lat mieszkamy w Sadowej w gminie Łomianki i nie zamieniłbym tego miejsca na żadne inne. A już tym bardziej na smród, hałas i tłok wielkiego miasta. Tu mam wszystko pod ręką, ciszę i spokój.

Od czasu gdy wybudowaliśmy dom, w Sadowej i Łomiankach wiele się zmieniło.

Mamy nowe, nowoczesne szkoły, świetlice, sklepy prywatne i sieciowe, kilka przychodni lekarskich i kilka przytulnych kawiarni.

Jedną z nich jest "Tiramisu", w której od lat kupujemy urodzinowe i świąteczne torty.

Tort tiramisu, bije na głowę wszystkie inne.

Delikatny, puszysty, dobrze nasączony likierem amaretto.

Pycha!

Moim nowym rowerem (na zdjęciu), holenderską "Gazelką", nie da się jeździć po leśnych duktach, więc jak tylko jest pogoda, po zakupy jeżdżę nim do Łomianek.

Trzy kilometry od domu, jakby co, mam warsztat naprawy rowerów.

A w powrotnej drodze zahaczam o "Tiramisu", na podwójne espresso.

Sympatyczne panie już wiedzą jaką kawę piję i zawsze dodają do niej ciasteczko albo kilka.

To taki mój rytuał.

Co sobie cenię w atmosferze małych miast?

Przede wszystkim to, że nie czuję się anonimowy.

Na bazarku mam swoje ulubione stragany, a w sobotni targ, swoich dostawców owoców, warzyw i pysznych, wiejskich wędlin, jajek oraz serów.

Także miodu z lokalnych pasiek.

Znacznie tańszego, niż w warszawskich sklepach.

Nie tylko kupuję, ale zawsze sobie z nimi pogadam.

Podowcipkuję.

I tak oto tworzą się więzi sprawiające, że czuję, że jestem u siebie.

Że jestem tutejszy, wtopiony w tę nieco senną atmosferę małego miasteczka.

Tu czas płynie wolniej, przynajmniej dla mnie, choć zdaję sobie sprawę, że dla innych, jeszcze pracujących i z dziećmi w wieku szkolnym, to wygląda inaczej.

Ostatnią "wartością dodaną" jest bliskość Puszczy Kampinoskiej; od mego domu raptem kilka metrów, po której mogę spacerować i podziwiać las o każdej porze roku.

Bez wsiadania w samochód i tkwienia w korkach.

Ot, przysłowiowy rzut beretem.

Tego nie da się zamienić na żadne pieniądze.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%