Zamknij

Rover znaczy wędrowiec

Antoni Styrczula Antoni Styrczula 14:55, 03.08.2025 Aktualizacja: 15:00, 03.08.2025
Skomentuj

Nazwa tego popularnego dwukołowca pochodzi od nazwy brytyjskiej fabryki, która zaczęła jego taśmową produkcję pod koniec XIX wieku.

Ale wynalazł go ponad dwieście lat temu baron Karl von Drais i nazwał "luftmaschine"", maszyną do biegania. Dlaczego?

O tym w felietonie. I nie tylko, ale też o magii rowerowych wędrówek.

Pierwszy rower był wykonany z wiśniowego drewna. Nie miał pedałów, kierownicy, łańcucha ani przekładni.

By się poruszać trzeba było odbijać się od ziemi nogami.

By skręcić, należało się pochylić i obrócić przednie koło.

Nasze dzisiejsze to przy tamtym rakiety.

Moim ulubionym jest "gazelka", czyli klasyczna "Gazelle" z Niderlandów.

Elegancka, szybka i ma koszyk na zakupy, bo po cholerę jeździć po lesie czy mieście bez celu?

Mnie służy do robienia drobnych sprawunków w Łomiankach.

Połączenie przyjemnego z pożytecznym.

W weekendy towarzyszy mi żona.

Jedziemy wtedy albo do Palmir, pięknym rowerowym szlakiem przez obrzeża Puszczy Kampinoskiej, albo na lody do "Tiramisu" w Łomiankach.

Innym znaczeniem angielskiego słowa "rover" jest "włóczęga".

Ono bardziej oddaje fenomen podróżowania na nim.

Nie potrzebuje dobrych dróg. Wystarczy leśny, wąski dukt lub górska ścieżka, by wjechać tam, gdzie samochód nie dotrze.

Można, dosłownie, się na nim włóczyć od wsi do wsi, od miasteczka do miasteczka i podziwiać mijane krajobrazy.

Nieśpiesznie, ot wystarczy by kręciły się koła, a wiatr rozwiewał włosy i osuszał spoconą twarz.

To magiczne uczucie gdy tak jedziesz, a krajobraz wnika w ciebie i sprawia, że stajesz się jego częścią. Elementem boskiej układanki stanowiącej jedność.

Dlatego ze współczuciem patrzę na gnających przed siebie, na wypasionych rowerach "miastowych" nie zwracających uwagi na piękno, które ich otacza.

Tracą te ulotne chwile, z których składa się nasze życie i, które pamiętamy na stare lata, podczas gdy reszta się zatarła.

Te cudowne zapachy: kwiatów, mokrej po deszczu ziemi, obornika parującego wiosną na polach i zerwanych przy drodze poziomek.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

++

0 0

ower ma dwa pedały. Czy to jest już lgbt?

09:46, 04.08.2025
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

--

0 0

errata: rower

09:46, 04.08.2025

zdejmij zdejmij

0 0

siodełko i jedź

10:23, 04.08.2025


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu faktypilskie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%