Pozostawił w mieszkaniu psy i wyjechał za granicę. Oto co zastano po wyważeniu drzwi...

Funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością gospodarczą KPP w Pile skierowali akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie, który zostawił na kilka dni bez opieki dwa dorosłe psy oraz pięć szczeniaków. Dzięki interwencji przedstawicieli TOZ oraz policjantów pomoc nadeszła na czas.

Sprawa sięga końca września ubiegłego roku, kiedy to 24-letni pilanin pozostawił na kilka dni bez jakiejkolwiek opieki dwa dorosłe psy oraz pięć szczeniaków. Przedstawiciele Towarzystwa Ochrony Zwierząt posiedli informację, że właściciel nie jest w stanie zająć się zwierzętami w odpowiedni sposób, dlatego w porozumieniu z nim szczeniaki miały zostać odebrane i trafić pod opiekę zastępczą.

Od 22 września 2023 roku przedstawiciele TOZ bezskutecznie próbowali skontaktować się z właścicielem czworonogów. W miejscu zamieszkania nikt nie otwierał drzwi, było natomiast słychać odgłosy przebywających w środku psów. 24 września na miejscu pojawili się również pilscy policjanci. Wtedy, w obawie o życie i zdrowie zwierząt, podjęto decyzję o siłowym wejściu do mieszkania.

Wewnątrz policjanci wspólnie z pracownikami TOZ zobaczyli skrajnie nieodpowiednie warunki, w jakich pozostawiono zwierzęta. Nie miały zapewnionej wody ani pożywienia. Wszystkie psy zostały zabrane na badania weterynaryjne. Stan jednego ze szczeniaków był na tyle poważny, że dłuższy pobyt w mieszkaniu realnie zagrażałby jego życiu.

Policjanci ustalili, gdzie w tym czasie przebywał właściciel zwierząt. Jak się okazało, 24-latek wyjechał za granicę i wrócił do Polski dopiero kilka dni później.

Materiał zgromadzony w sprawie pozwolił przedstawić sprawcy zarzuty znęcania się nad zwierzętami. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego czynu i dobrowolnie poddał się karze.

24-letni pilanin otrzymał 3-letni zakaz posiadania jakichkolwiek zwierząt, ukarano go także grzywną w wysokości 10 tysięcy złotych oraz nawiązką w kwocie 1000 złotych na rzecz ochrony zwierząt.

[BANER]0[/BANER]