W takich przypadkach cyberprzestępcy podszywają się pod znane osoby lub instytucje, celem nakłonienia potencjalnej ofiary do zainwestowania środków i otrzymania wysokiej stopy zwrotu. W rzeczywistości mają na celu narażanie ofiary na wysokie starty finansowe.
Do tego wykorzystują technologię deepfake do tworzenia materiałów oszukańczych. Wykorzystują wizerunki znanych osób, generując nagrania video na których przedstawiona jest treść zachęcająca do rzekomych inwestycji fałszywe oferty (zarówno w postaci nagrań video, jak i statycznych reklam) dystrybuowane są poprzez reklamy w mediach społecznościowych.
Po kliknięciu w link reklamy, ofiara trafia na stronę, na której wymagane jest dokonanie rzekomej rejestracji. Dane pozyskane przez przestępców w ten sposób umożliwiają nawiązanie kontaktu z potencjalną, już zmanipulowaną osobą, a w kolejnym kroku kradzież jej środków.
Od mieszkanki powiatu złotowskiego, która zainwestowała w waluty, fałszywy analityk wyłudził ponad 1000 złotych obiecując, że w krótkim czasie kwota ta zostanie wielokrotnie zwiększona.
Na taki scenariusz nadal daje się nabrać wiele osób, dlatego bardzo istotnym jest podejmowanie przemyślanych decyzji i nie działania pod presją czasu i okazji do szybkiego zarobku.
2 0
Jak ktoś jest de.bi.lem to potem są takie skutki. Nie żal mi tej kobiety. Za głu.po.tę. się płaci. PROSTE jak konstrukcja c.e.p.a.
0 0
ityk 🤣