Robi tak jak kiedyś jego poprzednik Wałęsa: "ja wam rzucam pomysły, a wy je łapcie"- i martwcie się skąd wziąć kasę.
Prezydent RP ma prawo inicjatywy ustawodawczej i Nawrocki, jak żaden jego poprzednik, z niej korzysta w tempie przyprawiającym o zawrót głowy.
A to wyższa waloryzacja rent i emerytur. A to obniżenie cen prądu itd.
Ludzki zatem on pan, bo troszczy się o Polaków i chce im ulżyć.
I byłoby fajnie, gdyby podawał w projektach swych ustaw, skąd na to wziąć pieniądze.
Zwłaszcza, że mamy gigantyczny deficyt budżetowy i każdy sektor państwa woła- "dajcie więcej pieniędzy, bo nam nie styka".
Na publiczną służbę zdrowia, na szkolnictwo, na bezpieczeństwo itd.
Ale pan prezydent, choć z jednej strony krytykuje dalsze zadłużanie się państwa i obwinia Tuska o możliwość jego bankructwa, drugą ręką podpisuje legislacyjne gnioty, które nie mówią, jak zamierza je sfinansować.
Albo więc on i jego ludzie cierpią na rozdwojenie jaźni albo robią to celowo, ze względów propagandowych pokazując ludowi " zobaczcie, jaki jestem słowny, jaki jestem fajny, w przeciwieństwie do Tuska i rządu".
Jeśli to ostatnie, to jest to rozwalanie i tak już napiętych finansów państwa.
Może liczy na to, że - jak mawiał były prezes TVP - "ciemny lud to kupi" .
Zapewne jakaś jego część, tak.
Ale i tak, nawet jeśli uwierzy, zostanie z ręką w nocniku, bo z próżnego i Salomon nie naleje.
Każdy, kto prowadzi domowy budżet, wie, że jeśli planuje jakieś większe wydatki, np. na kupno samochodu, mieszkania, musi się zastanowić jak je sfinansować. Jakim obciążeniem dla domowych finansów będzie spłata kredytu.
Każdy, ale nie Nawrocki.
On stworzy coś z niczego.
Cudotwórca.
Stanęli do konkursu na temat bezpiecznej pracy rolnika
Rolnik, nie musi pracować. Telewizja, pomoże mu znaleźć żonę. Chłop, w domu usiądzie na fotelu, włączy telewizor, poogląda, jak premier Donald wcina zupę żurek, potem babę zagoni do garów, żeby mu ugotowała, to co premier je o godzinie 19:30, i dzień zaliczony. W ciągu dnia, kobita zaprowadzi krowę, do punktu skupu mleka, bydełko, wydojone, chłop nakarmiony, ziemniak w piwnicy. Premier w Afryce. Ameryka, w domu, i w zagrodzie. Chłop, wie jak ustawić się, w życiu. A jak baba zacznie emigrować, od codziennych obowiązków. To telewizja poszuka następnej, z miasta, dla której kombajn, to depilator, a dojarka, to karta kredytowa, debetowa. Grabie, to szczotka do czesania, przed party, z psiapsiczkami. Afryka. Ameryka, rolnik szuka żony, o 19:30, czysta woda, z psiapsiczkami 🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪.
Dry 🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪.
13:56, 2025-12-01
Wysoka ma Izbę Pamięci im. Romana Chwaliszewskiego
Pan Roman był niezwykłym człowiekiem. Dobrze, że również w ten sposób został uhonorowany.
jego mość
11:28, 2025-12-01
Adwent - kto jeszcze wie, co to znaczy?
rozczulają się nad urodzinami by na wiosnę go zamordować 🤣
teraz
10:34, 2025-12-01
Wysoka ma Izbę Pamięci im. Romana Chwaliszewskiego
to dzienki PIS👍❤️
Super
06:53, 2025-12-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz