Podczas 51. sesji Sejmiku Województwa Wielkopolskiego radni dyskutowali nad przyjęciem stanowiska dotyczącego pogarszającej się sytuacji w rolnictwie. Stanowisko zostało przygotowane i zgłoszone do obrad przez radnych klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego i wywołało długą dyskusję na temat działań rządu, które nie przynoszą pożądanych efektów.
Podczas ostatniej sesji Sejmiku Województwa Wielkopolskiego radni debatowali nad zgłoszonym stanowiskiem o pogarszającej się sytuacji w rolnictwie. Radni podkreślali, że dotychczasowe działania rządu i podległych instytucji rolniczych nie powodują poprawy sytuacji w wielu problemowych obszarach, a sytuacja jest coraz trudniejsza. Radni wskazali na postępującą biurokrację i zwiększanie wymagań w programach pozyskiwania środków na rozwój gospodarstw. Podkreślono również brak reakcji oraz wdrażania mechanizmów powodujących zatrzymanie wzrostu kosztów produkcji przy jednoczesnym spadku cen produktów i płodów rolnych zwłaszcza zbóż wytwarzanych przez rolników.
Rozwój rolnictwa w województwie wielkopolskim to kluczowy cel zawarty w Strategii Rozwoju Województwa Wielkopolskiego, który oddziałuje na inne gałęzie gospodarki i jest zaliczany do najważniejszych elementów w naszym województwie. Ponadto właściwy stan rolnictwa i całego sektora to zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego społeczeństwu.
- Szczególnie trudna sytuacja jest na rynku zbóż gdzie niekontrolowany import pszenicy, kukurydzy i rzepaku powoduje nie tylko spadki cen ale także trudności ze sprzedażą naszych producentów. Ratunkiem dla tej sytuacji byli by producenci trzody chlewnej jednak ci również ucierpieli w wyniku rozprzestrzeniania się wirusa ASF co doprowadziło do likwidacji wielu stad świń nie tylko w Wielkopolsce ale i całym kraju - mówi radna Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, przewodnicząca Rady Społecznej Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu Zofia Szalczyk.
Radni podjęli także tematy związane z globalną sytuacją rolnictwa na świecie, gdzie zawirowania związane z wojną na Ukrainie oraz nastrojami panującymi na światowych rynkach oddziałują na poszczególne kraje.
- Wiele z obecnych trudności, które dotknęły nasz kraj, można było z wyprzedzeniem przewidzieć i im zaradzić - stwierdził wicemarszałek województwa wielkopolskiego Krzysztof Grabowski. - Sektor rolniczy od dłuższego czasu alarmował i sygnalizował potrzebę uregulowania i objęcia specjalnym nadzorem importowanych towarów zwłaszcza zbóż, które w ramach pomocy objętej wojną Ukrainie były transportowane przez Polskę do innych państw świata. Zboże to jednak zasypało młyny i magazyny, do których nasi krajowi producenci sprzedawali swoje płody rolne. Wielu rolników zbliża się do granicy opłacalności prowadzonej produkcji, dodatkowo rosnąca inflacja i koszty środków produkcji pogarszają sytuację. Na przestrzeni ostatnich lat wiele kompetencji w zakresie rolnictwa zostały odebrane samorządom przez rząd. Wielkopolska jako region silnie rolniczy stara się wszelkimi dostępnymi sposobami sygnalizować pogarszającą się sytuację w rolnictwie. Sejmik również może to czynić za pomocą stanowiska, które ma na celu zwrócenie uwagi na szereg problemów, które często pociągają za sobą kolejne, a można im zaradzić już na wczesnym etapie.
Podniesiono także kwestię rozwoju gospodarstw. Obecne regulacje prawne oraz wymogi formalne dotyczące programów wsparcia powodują, że duża grupa rolników rezygnuje z pozyskiwania środków na zakup maszyn czy modernizację obiektów gospodarskich. Stanowisko zwraca szczególną uwagę na rosnące wymagania dotyczące płatności obszarowych oraz działań jakie muszą spełnić gospodarze by uzyskać je na dotychczasowym poziomie, oraz zapowiedziach mówiących o podniesieniu ich do poziomów jakie są w krajach zachodnich. W dobie wielu trudności oraz licznych formalnych obowiązków komplikujących prowadzenie gospodarstw wielu producentów rezygnuje z inwestycji i zaciąganiu dodatkowych zobowiązań.
- Sektor finansowy również dostrzega pogarszające się nastroje w sektorze rolniczym. Zauważalny jest spadek zainteresowania zaciąganiem kredytów pod realizację inwestycji w gospodarstwach rolnych również tych na zakup ziemi - dodał radny Jan Grzesiek
Ponadto radni sejmiku wyszli z propozycją zwołania nadzwyczajnej sesji poświęconej aktualnej trudnej sytuacji w rolnictwie z udziałem przedstawicieli i ekspertów środowisk rolniczych z Wielkopolski.
Za przyjęciem stanowiska głosowało 23 radnych z PSL, KO, SLD i niezależny, 4 radnych PiS było przeciw, a 7 radnych z PiS wstrzymało się odgłosu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz